Sałatka z fenkuła, pomarańczy i wędzonego śledzia. Wiosna na Sycylii.
lutego 17, 2018
/
8
Jedliśmy tę sałatkę na lunch w Katanii. Wydała nam się daniem kompletnym - nic dodać, nic ująć. Była pyszna. Postanowiliśmy powtórzyć ją w domu. Udało się. Na Sycylii trwa teraz sezon na karczochy i fenkuły. Z niemałą zazdrością patrzyliśmy jak w miastach i miasteczkach można było kupić sobie świeże warzywa wprost od sprzedającego je z samochodu rolnika. Podobnie jak inne warzywa i owoce, zwłaszcza cytrusy. Wszystko świeżo zebrane, apetyczne...Fenkuły są bardzo popularne w kuchni włoskiej, szkoda że u nas już dużo mniej. Z pomarańczami stanowią klasyczny, bardzo udany duet. Wędzony śledź świetnie uzupełnia gamę smaków. W Gdyni nie mamy problemu żeby go kupić, jeśli jednak okaże się dla Was nieosiągalny spróbujcie dodać anchois, bardzo drobno pokrojone.
Składniki na dwie porcje:
1 fenkuł
1 pomarańcza
1 płat wędzonego na zimno śledzia
winegret: oliwa, cytryna, miód, sól, pieprz
Przygotować winegret z podanych składników w takich ilościach, żeby zrównoważyć smak. Pomarańczę skroić na spodzie i z wierzchu, boki obrać ze skórki tak jak z jabłka, na tyle grubo, żeby był widoczny miąższ bez osłonki. Następnie wykroić segmenty pomarańczy bez osłonek, odłożyć wszystko.
Fenkuł pokroić jak najcieniej się Wam uda. Pozostawić zielony koperek do ozdoby sałatki. Fenkuł wymieszać z winegretem, ułożyć na talerzu. Przybrać z wierzchu cząstkami pomarańczy. Na wierzchu ułożyć pokrojony bez skóry w poprzeczne paski filet z wędzonego śledzia. Całość przybrać koperkiem. Gotowe :) Smacznego.
***
Luty na Sycylii przypomina kwiecień w naszej strefie geograficznej. Powietrze jest jeszcze dość rześkie, a wysoko w górach bywało nawet zimno. Jednak gdy przyświeci słońce, zwłaszcza na południowych stokach można w pełni nasycić się dobrą energią przyrody. Na tej największej wyspie Morza Śródziemnego już dawno zobaczyliśmy tzw. must see. Teraz pojechaliśmy by podróżować bocznymi drogami, poznawać miejsca mało popularne, a przede wszystkim nacieszyć się pięknem natury i uciec od szarości, która u nas dominuje zawsze zbyt długo ;)
Teraz jest tam niemal wszechobecny kwitnący szczawik, dla którego nie znalazłam polskiego odpowiednika - oxalis pes-caprae.
Gdy świeci słońce, kwiaty w pełni się rozwijają tworząc jaskrawożółte plamy w krajobrazie.
Na skalnym wybrzeżu często spotykamy wilczomlecze.
Żółty kolor dominuje, podobnie jak u nas wiosną. Kwitną tam również margaretki
i rzepak.
Do kwiatowego towarzystwa dołączają drzewa mimozowe.
Na niektórych łąkach pojawiają się w towarzystwie innych kwiatów nagietki.
Żywa soczysta zieleń jest wszędzie.
Miłą odmianą w kolorystyce są aloesy
i złotogłowy.
Kwitnące drzewa owocowe, zwłaszcza migdałowce przywodzą na myśl najpiękniejszy okres w roku.
Brzęczące pszczoły są przy nich nieodzownym dodatkiem.
Nawet w czasie deszczu uroku w krajobrazie dodają dzikie narcyzy,
choć cała Sycylia jest niczym piękny obraz, nawet gdy niebo robi się zachmurzone.
W Parko dei Nebrodi, na zachód od Etny
na wysokości ponad 1500 m n.p.m. znajdujemy w lesie przebiśniegi
i nieśmiało wschodzące pierwiosnki.
Za to na południu wyspy, tam gdzie słońce ciepło grzeje są kolorowe owoce opuncji
i kwitną strelicje
W kilku miejscach myślałam z daleka, że fioletowe kwiaty to krokusy. Okazało się, że kwitną tam irysy.
Jeżyny choć u nas kwitną i owocują dość późno, też już przerwały swój zimowy wypoczynek.
Rozmaryn w pełnym kwitnieniu wszędzie na wyspie.
Wiosna w pełni, choć z pewnością to dopiero początek i zakwitnie jeszcze dużo pięknych kwiatów.
Tak dawno mnie u Was nie było, a tutaj zmiany zauważyłam na blogu! Świetny nowy layout :)
OdpowiedzUsuńTaka wycieczka na Sycylię przydała by się chyba każdemu, kto już wiosny się doczekać nie może. Dzięki Waszym zdjęciom od razu lepszy poranek, uwielbiam kwiaty i nie mogę się doczekać kiedy pojawią się u nas :))
Dziękujemy Marcelino :) Pozdrawiamy serdecznie i mamy nadzieję, że wiosna nie każe na siebie zbyt długo czekać :)
Usuńjak pięknie! wspaniałe widoki :) a gdzie kupujesz wędzonego śledzia? u mnie nigdzie nie widuje ale czasami bywam w Gdyni...połączenie wspaniałe ponieważ fenkuła i pomarańcze i śledzie bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńPiegusku - hale targowe, w ostatniej z rybami :) przy Dworcu Głównym :) pozdrawiamy
UsuńLubię tę sałatkę, ale nigdy nie jadłam jej z rybą...Ciekawy pomysł!
OdpowiedzUsuńA Sycylię uwielbiam nie tylko wiosną, choć ostatnio byłam tam w kwietniu.
Pozdrowienia!
Polecamy Aniu :) pozdrowienia :)
UsuńZnakomity przepis na sałatkę,wypróbuję!
OdpowiedzUsuńUwielbiam fenkuł.
Sycylia wiosną przepiękna,aż się chce tam jechać.
Pozdrawiam-)))
I.
Dzięki Irenko-Sycylia dała nam oddech od szarzyzny i mnóstwo wrażeń estetycznych :) pozdrawiamy
Usuń