Curry z soczewicy, brązowych pieczarek, pieczonej dyni i jajka.

Curry z soczewicy, brązowych pieczarek, pieczonej dyni i jajka.

Uwielbiamy takie dania będące alternatywą dla mięsnych przysmaków, gdzie mięso zastępują warzywa smakujące jak swego rodzaju gulasz. Do tego wiele smaku zapewniają przyprawy. A jajko na półmiękko uzupełnia wkomponowane w to danie aromaty.


Składniki na 2 porcje:

100 g główek brązowych pieczarek pokrojonych w ćwiartki

cebula

ząbek czosnku

200 g pomidorów z puszki

100 g pieczonej dyni

30 g liści szpinaku

40 g pasty zielonego curry

po łyżeczce kuminu i ziaren kolendry - starte w moździerzu

50 g zielonej soczewicy

100 g ryżu basmati

masło klarowane

sos sojowy

sól, pieprz do smaku

Wykonanie:

Gotujemy zieloną soczewicę - po ok.20 minut będzie gotowa. Odcedzamy i solimy.

Cebulę i czosnek siekamy drobno. Smażymy na maśle klarowanym dodając ćwiartki pieczarek. Kontynuujemy smażenie przez około 3 minuty. Dodajemy pomidory z puszki oraz zielone curry i starte w moździerzu przyprawy. Zmniejszamy ogień, po czym gotujemy chwilę i dodajemy upieczoną dynię, szpinak i ugotowaną soczewicę. Mieszamy, po czym chwilę później dodajemy mleczko kokosowe. Po kilku minutach danie jest gotowe.

Gotujemy jajko przez około 5-6 minut. Ma być nadal lekko miękkie. 

Wykładamy danie na talerz. Na warzywne curry kładziemy przekrojone na pół jajko z ryżem basmati, który doprawiamy sosem sojowym. Możemy posypać posiekaną kolendrą, zieloną pietruszką lub szczypiorkiem. Polecamy na solidny wegetariański obiad. 

Sałatka z grillowanym serem halloumi, pomidorami, kukurydzą, papryką i ziołowym dressingiem.

Sałatka z grillowanym serem halloumi, pomidorami, kukurydzą, papryką i ziołowym dressingiem.

Zwykle ser haloumi pochłaniamy z dojrzałymi pomidorami, oliwą i dużą ilością oregano. Dość grubo go kroimy i grillujemy na patelni. Może jeszcze nieco kaparów, do tego bagietka i voila - mamy doskonałe danie na wieczór. Dziś mamy inny pomysł na wykorzystanie tego cypryjskiego przysmaku.

Składniki na 2 porcje:

30 g rukoli

110 g sera halloumi cienko pokrojonego (8 plasterków)

2 pomidorki (wykorzystałem dojrzałego pomidora śliwkowego i okrągłego czekoladowego)

100 g papryki pokrojonej w paski

2 łyżki kukurydzy z puszki

oliwa

sól, pieprz

na dressing:

3 listki mięty

2 łyżki posiekanej zielonej pietruszki

1 łyżka suszonego oregano

oliwa

ocet winny

sól, pieprz

Wykonanie:

Paprykę spryskaną oliwą smażymy na patelni. Po 2 minutach dodajemy kukurydzę z puszki i smażymy kolejne 2 minuty. Odstawiamy.

Pomidory obieramy ze skóry i kroimy na grube kawałki. Doprawiamy solą i pieprzem.

Przygotowujemy dressing. Siekamy bardzo drobno zioła, dodajemy oliwę i ocet winny, doprawiamy sola i pieprzem. Mieszamy.

Ser halloumi grillujemy na patelni grillowej z obu stron.

Składamy sałatkę. Rukolę łączymy z połową dressingu i wykładamy na talerz. Wkładamy pozostałe składniki i polewamy resztą dressingu.

Ciasto na zakwasie lievito madre z żurawiną i masą cynamonową.

Ciasto na zakwasie lievito madre z żurawiną i masą cynamonową.

W ramach Marcowej Piekarni upiekłam słodki wypiek zaproponowany przez Amber. Przepis pochodzi z bloga Kuchnia Gucia. Lubię zaglądać na oba blogi, bo mnóstwo w nich kulinarnych inspiracji. Propozycja Gucia wydała mi się szczególnie ciekawa, bo nigdy wcześniej nie piekłam nic z lievito madre (zakwas zrobiony z białej, pszennej mąki), pochodzącego z kuchni włoskiej.  Nowe wyzwanie bardzo mnie zaintrygowało. Nie wiem, czy zamierzony efekt osiągnęłam. Ciasto nie wyszło pulchne, ale było bardzo, bardzo smaczne. Szybko zniknęło. Przy okazji moja wiedza się poszerzyła, bo poczytałam sobie o tym typie zakwasu zwanego też pasta madre, lievito naturale, lievito acido, pasta acida lub crescente. Mam już w planach kolejne wypieki. 

Żeby rozpocząć przygotowania, potrzebujemy zakwas pszenny, który stanowi bazę do wyprodukowania lievito madre. Można go zrobić z zakwasu żytniego. Trzeciego dnia od od rozpoczęcia nastawienia lievito madre możemy zrobić ciasto.

Lievito madre


Dzień 1 – wieczór
25 g zakwasu pszennego
25 g mąki
12 g wody
1/8 łyżeczki miodu

Dobrze wymieszać wszystkie składniki, przykryć i odstawić w temperaturze pokojowej (18-22C).

Dzień 2 – rano

25 g ciasta z pierwszego dnia (resztę wyrzucić)
25 g mąki
12 g wody

25 g ciasta dobrze wymieszać z pozostałymi składnikami i odstawić w temperaturze pokojowej (18-22C) do wieczora.

Dzień 2 – wieczór
50 g ciasta z 2 dnia rano (resztę wyrzucić)
50 gramów mąki
25 g wody

50 g ciasta dobrze wymieszaj z pozostałymi składnikami i odstaw w temperaturze pokojowej (18 ° C) do następnego ranka.

Lievito madre można teraz używać do pieczenia  (jeśli potrzebujesz więcej lievito madre, po prostu dostosuj ilości zgodnie z podstawowym przepisem; Jeśli zostało jakieś aktywne lievito madre, można je przechowywać w lodówce jak zakwas, ale ważne jest aby regularnie je karmić co 3-4 dni).


Ciasto z żurawiną i masą cynamonową


Składniki na foremkę o wymiarach 31 cm x 12,5 cm

640 g mąki pszennej (użyłam manitoby)
210 ml  letniego mleka
2/3 szklanki cukru
3 całe jajka M i 1 żółtko
80 g roztopionego i ostudzonego masła
80 ml oleju* 
125 g lievito madre
125 g suszonej żurawiny
szczypta soli
skórka starta z 1-2 pomarańczy

masa cynamonowa:
1 - 2 łyżki miękkiego masła
3-4 łyżki cukru muscovado
2 łyżki cynamonu

Całość połączyć i rozetrzeć na masę.

do posmarowania ciasta:
1 roztrzepane jajko
2 łyżki mleka

Wykonanie ciasta

Lievito madre rozpuszczamy/mieszamy w ciepłym mleku.

Żurawinę zalewamy gorącą wodą.

W misie robota ucieramy jajka z cukrem do białości i całkowitego rozpuszczenia cukru. Dodajemy rozpuszczony zakwas, startą skórkę, mąkę i sól. Wyrabiamy do dobrego połączenia składników i następnie powoli dodajemy rozpuszczone masło (łyżka po łyżce) a następnie olej (w 3-4 porcjach).
Wyrabiamy ok. 5-6 minut na pierwszej prędkości i 5-6 minut na drugiej.

Żurawinę dobrze odcedzamy i oprószamy odrobiną mąki. Dodajemy do ciasta i jeszcze chwilkę wyrabiamy na 1 prędkości i na blacie, aż żurawina rozłożyły się równomiernie w całym cieście. Przekładamy je do miski i przykrywamy folią spożywczą, pozostawiamy do wyrośnięcia, żeby  podwoiło swoją objętość.

Wyrośnięte ciasto wyjmujemy na blat, odgazowujemy i rozciągamy na prostokąt. Smarujemy masą cynamonową i bardzo ściśle zwijamy. Wkładamy do wysmarowanej lub wyłożonej papierem foremki.
Wyrośnięte ciasto smarujemy jajkiem rozmąconym w 2 łyżkach mleka.

Ciasto pieczemy w piekarniku nagrzanym do 170-175 stopni ok. 40-50 minut – jeżeli za szybko nabiera koloru można je przykryć folią aluminiową.

Upieczone pozostawiamy  na ok. 10 minut i wyjmujemy bardzo delikatnie na kratkę do studzenia.

* Moje uwagi:
- zrezygnowałam z dodatku oleju, w obawie że ciasto będzie zbyt tłuste,
- w pierwszym etapie wyrastania ciasto ledwie drgnęło, po ok. dwóch godzinach mimo, że lievito  madre rosło imponująco,
- w drugim etapie niewiele urosło w czasie kolejnych czterech godzin,
- w czasie pieczenia w piekarniku bardzo urosło (na szczęście 😄).

Marcowi Piekarze:
Akacjowy Blog
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Moje małe czarowanie
Ogrody Babilonu
Tajemnice smaku


Krewetki z makaronem soba, marynatą z mango, miso i octem winnym

Krewetki z makaronem soba, marynatą z mango, miso i octem winnym

Danie to uznałem za ryzykowne. Skąd pomysł. Wprost z Australii z jednej z kulinarnych gazetek. Przygotowując je nie wiedziałem, czy Żona rzuci  talerzem, czy się nim zachwyci. No bo jak to ... makaron z mango? 

Ależ oczywiście. Dodając do tego krewetki i trochę egzotyki otrzymamy przedni posiłek nadający się świetnie na lekki obiad lub sytą kolację. Białe wino jak najbardziej wskazane.


Składniki (na danie dla 2 osób):

mango

płaska łyżka pasty miso

pół łyżki białej słodkiej sherry (lub słodkiego wina)

łyżeczka oleju sezamowego

130 g makaronu soba

350 g surowych obranych krewetek

świeży ogórek 

dymka (cebulka i szczypiorek)

pół posiekanej drobno ostrej papryczki pozbawionej pestek

40 ml octu ryżowego (lub winnego)

Wykonanie:

Obrać mango i pozbyć się pestki. Połowę mango zmiksować z pastą miso, sherry i olejem sezamowym.

Połową powyższej mikstury zamarynować krewetki. Odstawić do lodówki na godzinę.

Ogórek pokroić wzdłuż na cienkie plastry, następnie grubości makaronu tagliatelle. Resztę mango pokroić w kostkę.

Ugotować makaron soba. Odstawić.

Usmażyć krewetki z marynatą i pokrojoną cebulką.

Do drugiej połowy marynaty mango z miso dodać ocet ryżowy i wymieszać. Dodać do makaronu soba.

Na koniec dodać ogórek, ostrą papryczkę, kawałki mango i krewetki. Posypać szczypiorkiem.

Podawać gorące danie z białym winem.

Przyznam, że to dziwne na pierwszy rzut oka połączenie smaków działa doskonale. Polecam. 

Tarta jabłkowa z cydrowym karmelem.

Tarta jabłkowa z cydrowym karmelem.

 To bardzo proste ciasto. Sprawdzony przepis na spód, kwaśne jabłka i niby koniec, ale jest jeszcze ta przysłowiowa "kropka nad i". To karmel cydrowy, bardzo smaczny, aromatyczny i dodający bardzo ciekawego smaku. Polecam! Przepis na karmel znalazłam kiedyś w miesięczniku "Kuchnia". Jabłka ułóżcie możliwie ciasno, bo podczas pieczenia nieco się skurczą. Lekko ciepłe ciasto polane karmelem to rozkosz dla podniebienia.


Tarta jabłkowa z cydrowym karmelem


proporcje na formę o średnicy 23-24 cm
na ciasto
200 g mąki pszennej
100 g zimnego masła
40 g cukru pudru
szczypta soli
1 jajo

Składniki na ciasto razem łączę. Robię to przy pomocy melaksera. Wrzucam do środka i miksuję dużym nożem jak najkrócej, czyli do powstania kruszonki, którą następnie wysypuję na blat i zgniatam rękoma w kulę. Zawijam w folię i wstawiam do lodówki na przynajmniej 30 minut.

Ciasto na tartę rozwałkowuję między dwoma arkuszami papieru do pieczenia. Wykładam do formy wysmarowanej masłem. Piekę z obciążeniem (papier, a na to ceramiczne kulki) w 180 stopniach C przez 10 minut, potem zdejmuję obciążenie i jeszcze wkładam do piekarnika na 5 min.

nadzienie:
3-4 jabłka typu szare renety
1 czubata łyżka mielonych migdałów

Podczas pieczenia ciasta przygotowuję jabłka. Obieram, pokrojone na ósemki pozbawiam gniazd nasiennych. Na podpieczonym spodzie rozsypuję mielone migdały i układam ciasno jabłka. Wkładam do piekarnika na 35 minut. Po upieczeniu odstawiam do ostudzenia i przygotowuje karmel.  

na cydrowy karmel
250 ml cydru
125 ml cukru muscovado

Na niedużą patelnię wysypuję odmierzone muscovado, zalewam cydrem i gotuję na wolnym ogniu do osiągnięcia postaci syropu. W zależności od grzania może to trwać ok. 20 - 30 minut. Następnie pędzlem smaruję jabłka i resztką polewam całość. 

Po prostu pycha ;)