Sernik z roquefortem na ciepło podany z pomidorkami koktajlowymi.

Sernik z roquefortem na ciepło podany z pomidorkami koktajlowymi.

Jeżeli przyszliście dziś na deser to pomyliliście lokal. Z jednej ze starych edycji brytyjskiego MasterChef'a wygrzebałem bowiem przepis, który z nim kojarzy się, ale nim nie jest. Udającą z nazwy deser przystawkę podałem na jednym z rodzinnych spotkań. To proste, ale nieprzeciętne danie zasmakowało wszystkim bez wyjątku. W stosunku do oryginału wzbogaciłem je dodatkiem orzechów włoskich, świetnie współgrających z serowym nadzieniem i dodających daniu dodatkowej tekstury.


Składniki (na 4-5 przystawek):

na bazę:
85g drobno zmielonej lekko czerstwej bułki pszennej (czyli 2 bułki obrane pobieżnie ze skórki)
45g masła
sól i pieprz

na nadzienie:
110g mielonego sera twarogowego
80g roqueforta
1 duże żółtko
1 łyżeczka mąki kukurydzianej
1 łyżka śmietany kremówki
1 łyżeczka soku z cytryny
garść posiekanych drobno orzechów włoskich

do dekoracji i smaku:
kilkanaście pomidorków koktajlowych


Wykonanie:

Pozbawione wcześniej skórki, drobno pokrojone bułki mielimy bardzo drobno w mikserze. Roztapiamy masło i mieszamy je z drobinkami bułki doprawiając solą i pieprzem. Wkładamy na spód wysmarowanej masłem obręczy o średnicy ok. 8 cm, ubijamy ściśle na dnie, po czym pieczemy w rozgrzanym do 180 stopni C piekarniku przez 10 minut. Wykładamy z piekarnika do przestygnięcia.

W międzyczasie łączymy ze sobą wszystkie składniki nadzienia miksując je ze sobą na gładką masę. Rozdzielamy między obręcze, kładąc bezpośrednio na upieczonej bazie i wyrównując górę sernika. Górę posypujemy posiekanymi orzechami włoskimi.

Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni C wraz z pomidorkami koktajlowymi posmarowanymi oliwą przez 12 minut.

Po upieczeniu indywidualne porcje wytrawnych serników wyjmujemy z obręczy i podajemy z upieczonymi pomidorkami. Oprócz wersji okrągłej przygotowałem też kwadratową, którą w większym formacie mogła cieszyć się solenizantka.

 
Sernik dyniowy.

Sernik dyniowy.

Nabrałam ochoty na sernik dyniowy. Jesień nieodmiennie kojarzy mi się ze straganami pełnymi pyszności w postaci dojrzałych owoców i mnóstwa warzyw. Królową tego towarzystwa jest dynia. Nastały czasy, że mamy teraz dynie różnych odmian, o które kiedyś było bardzo trudno. Do sernika wybierzcie dynię mączystą, bo ta jest sucha. Najlepiej popularną odmianę "hokkaido", która jest nieduża. Żeby otrzymać puree z dyni wystarczy ją upiec w kawałkach przez 20 minut w 200 stopniach. Potem obrać kawałki ze skórki i zmiksować. Mączysta dynia zwykle trudno się miksuje na gładką masę. Ja dodałam do niej śmietanę ze składu sernika i wtedy poszło gładko. 
Po raz pierwszy piekłam sernik metodą gazetową. Dziękuję Janeczce i Joannie za inspirację i odkrycie przede mną tej sernikowej metody pieczenia. Sernik puszysty, równy będę powtarzać w różnych wariantach. Joanna - sernikowa mistrzyni zrobiła już ich całe mnóstwo, jest w tym niedościgniona :) Moja wersja jest opracowana na bazie klasycznego sernika. Zapraszam :)


Sernik dyniowy


proporcje na tortownicę o średnicy 23 cm

Do upieczenia sernika potrzebujemy kartki ze zwykłej gazety, takiej codziennej (nie kolorowej!). Cztery kartki składamy wzdłuż na pół i ponownie na pół. Powstałe opaski wkładamy do miski, zlewu, zalewamy wodą i czymś ciężkim przyciskamy żeby nie wypływały. Przystępujemy do wykonania ciasta.

na spód
130 g ciastek typu petit beurre lub digestive
65 g rozpuszczonego masła
1 łyżeczka cynamonu

Przygotować foremkę - wysmarować boki i spod masłem, wyłożyć spód papierem do pieczenia, posmarować go.  Ciastka zmiksować w blenderze, melakserze lub zawinąć w czystą ściereczkę i utłuc na drobną masę. Połączyć z rozpuszczonym masłem i łyżeczką cynamonu. Wyłożyć na dno przygotowanej tortownicy, wygładzając wierzch, wstawić do lodówki.

na masę sernikową:
535 g sera "wiaderkowego" o niskiej zawartości tłuszczu (od 3 do 9 %)
145 g pure z dyni
130 g słodkiej śmietany  o zawartości 30 % tłuszczu
4 duże jaja (oddzielnie żółtka i białka)
120 g drobnego cukru
3 płaskie łyżki mąki pszennej, biszkoptowej
4 płaskie łyżki skrobi ziemniaczanej

przyprawy do masy serowej
1 łyżka wody z kwiatów pomarańczy
skórka otarta z pomarańczy
1 płaska łyżeczka mielonego cynamonu
1 płaska łyżeczka  mielonego imbiru
1/2 płaskiej łyżeczki utartej gałki muszkatołowej
1 płaska łyżeczka startej tonki
utarte na proszek w moździerzu:
-2 lub 3 goździki
-1/4 gwiazdki anyżu
-ziarenka z 1 lub 2 strąków zielonego kardamonu
-2 - 3 ziarenka czarnego pieprzu
-2 ziarenka ziela angielskiego

Do głębokiego naczynia włożyć ser, puree z dyni zmiksowane ze śmietaną (pisałam we wstępie), żółtka jaj, mąki i przyprawy. Wszystko dokładnie razem wymieszać. Ubić białka, gdy zaczną gęstnieć dodawać stopniowo cukier, aż masa zesztywnieje i zrobi się lśniąca. Ubite białka po odwróceniu naczynia nie powinny nawet się przesunąć. Dodać je do masy serowej i delikatnie razem wymieszać trzepaczką rózgową. Następnie wyłożyć całość na przygotowany spód. Wyjąć z wody dwie opaski gazet, owinąć nimi boki sernika i wstawić do nagrzanego piekarnika (bez termoobiegu!) do 250 stopni C na 10 minut. Następnie wyjąć sernik, ostudzić w międzyczasie piekarnik do 160 stopni C, owinąć sernik nowymi dwiema opaskami wyjętymi z wody, wstawić do piekarnika na ok 40-50 minut. Jeśli będziecie piec w dużej tortownicy 26-28 cm, z podwojonych składników to wydłużcie czas pieczenia do ok. 60 min.
Po tym czasie wyłączyć i zostawić na około godzinę w piekarniku. Sernik warto upiec dzień wcześniej przed konsumpcją. Po wyjęciu z piekarnika i ostudzeniu wstawić go na noc do lodówki (odpowiednio zabezpieczony w pojemniku lub folii). Przed podaniem przygotować ozdoby. U mnie to polewa karmelowa i ozdoby z karmelu. Sernik nie jest zbyt słodki więc wszystko razem dobrze się skomponowało. Następnym razem zrobię polewę z gorzkiej czekolady, bo tego domaga się Piotr ;)

polewa karmelowa
80 g drobnego cukru
40 g masła
80 g śmietany kremówki

Cukier rozpuścić w rondelku, gdy zacznie ciemnieć (uważać, żeby nie przypalił) i zrobi się brązowy dodać masło, wymieszać i na koniec  dodać śmietanę. Przestudzić i letnią polewę wylać na sernik. 

Ozdoby to nadziane na wykałaczki orzechy laskowe, zanurzone w karmelu (rozpuszczonym i podpieczonym na brązowo cukrze). Trzeba jednak wyczuć moment, bo świeżo zrobiony karmel jest rzadki i ścieknie nam z orzecha. Gdy stygnie, zaczyna się ciągnąć. Moment jest krótki i trzeba działać szybko bo zaraz twardnieje. Zanurzamy orzech na wykałaczce w stygnącym karmelu, wyciągamy go, gdy karmel ciągnie się zbyt mocno, przycinamy nożyczkami. Ja wkładam następnie wykałaczkę między drzwi szafki, orzech z karmelem oczywiści wisi do dołu i momentalnie twardnieje. Potem wyjmujemy wykałaczkę i ozdabiamy ciasto :)

polewa z gorzkiej czekolady (dla sernika w II wersji)
100 g gorzkiej czekolady
80 g śmietany 30%

Pokruszoną czekoladę wraz ze śmietaną rozpuścić w kąpieli wodnej, wymieszać na gładką masę i wylać na ciasto.

 Smacznego !
Chleb "Borodinsky" - świętujemy World Bread Day!

Chleb "Borodinsky" - świętujemy World Bread Day!

Dziś święto chleba. W naszej domowej kuchni własny chleb to codzienność i niech tak zostanie! Jak co roku biorę udział w World Bred Day - Światowym Dniu Chleba, z okazji którego Zorra, autorka "Kochtopf" prowadzi akcję dla blogerów. Wypiekamy chleby czy inne pieczywo, na które przepisy zebrane z rożnych blogów (prowadzonych przez blogerów z wielu krajów) Zorra umieszcza w podsumowaniu. To świetne miejsc do piekarniczych inspiracji.
Dziś chciałam uczcić to święto wypiekając chleb, od którego zaczęłam swoją piekarniczą aktywność. Wcześniej piekłam chleby na drożdżach, jednak  chleb borodiński/Borodinsky to mój pierwszy w życiu chleb na zakwasie. Zatęskniłam za jego wspaniałym aromatem i smakiem. Czas wrócić do korzeni. Dziś zatem wpis nieco sentymentalny ;) Przepis pochodzi od Tatter, która otrzymała go od założyciela The Village Bakery i autora książki "Bread Matters". Co do nazwy istnieją dwie wersje odnoszące się do pochodzenia. Jedna z nich przypisuje autorstwo receptury Aleksandrowi Borodinowi, który był znanym rosyjskim kompozytorem i chemikiem. Druga wersja kojarzy ten wypiek z bitwą pod Borodino, podczas wyprawy Napoleona Bonapartego na Rosję.



Borodinsky - rosyjski, żytni chleb na zakwasie z kolendrą


proporcje na keksówkę (24 cm x 11 cm)

300 g aktywnego zakwasu żytniego
255 g mąki żytniej (użyłam typ 720)
105-125 g wody
25 g melasy
12 g słodu (użyłam jęczmienny słód palony)
5 g zmielonej kolendry
5 g soli

dodatkowo - 1 płaska łyżka ziaren kolendry

Chleb robiłam rano, natomiast zakwas odżywiłam na noc. 300 g aktywnego zakwasu połączyłam z wodą, wymieszałam, dodałam pozostałe składniki (ziarenka kolendry zwykle miksuję w młynku do kawy). Foremkę wysmarowałam i dodatkowo wyłożyłam papierem do pieczenia. Na spód rozsypałam łyżkę ziarenek kolendry. Na to wyłożyłam przygotowane ciasto, wygładziłam wierzch. Zawinęłam w folię i wstawiłam do piekarnika pod żarówkę. Tatter sugeruje wyrastanie chleba przez ok. 6-7 godzin. U mnie chleb podwoił wielkość po około 3 godzinach. Piekłam 15 minut w temperaturze 230 stopni C, następnie 40-45 minut w 200 stopniach. Po wyjęciu chleba z foremki studziłam go na kratce.

World Bread Day, October 16, 2019
Podróż po Etiopii - część 21 - Wysoko w górach odwiedzamy plemię Dorze.

Podróż po Etiopii - część 21 - Wysoko w górach odwiedzamy plemię Dorze.

Dojechaliśmy w końcu do głównego miasta południowej Etiopii, założonego w latach sześćdziesiątych stutysięcznego Arba Minch.  Położone na wysokości 1300 m n.p.m oferuje piękne widoki na pobliskie jeziora, ogromne Abaya i znacznie mniejsze Chamo.  U podnóża, pomiędzy hotelem a jeziorami rośnie bujny las, przez który przepływają liczne strumienie, dając życiodajną wodę roślinom i zwierzętom. Wkrótce zawitamy u brzegów tychże jezior, ale dziś mamy inny cel.



Roztocze. Nasze sielskie, anielskie.

Roztocze. Nasze sielskie, anielskie.

Na Roztocze pojechaliśmy czując nagłą potrzebę wyrwania się z czterech ścian naszego miejsca na ziemi. Ostatnie dni września zapowiadały się ciepło i słonecznie, co tym bardziej motywowało nas do ruszenia w trasę i przypomnienia sobie fantastycznych leśnych szlaków tego regionu.