Dziś jak co roku bierzemy udział w WORLD BREAD DAY - Światowym Dniu Chleba, który celebrujemy z osobami prowadzącymi blogi kulinarne na całym świecie. Akcję prowadzi Zorra, autorka bloga - Kochtopf - klik. Pieczywo w każdej postaci, domowego wypieku, jest nam szczególnie bliskie i cenimy sobie ten rodzaj działalności kulinarnej. Domowe pieczywo smakuje najlepiej :)
Tegoroczny wypiek polecam szczególnie łasuchom, którzy lubią francuskie wypieki. Lekkie, puchate ciasto w środku i chrupiące na wierzchu jest szybkie do wykonania, w przeciwieństwie do tradycyjnej brioszki. Przepis pochodzi z kanału YT "Cuisine et Pâtisserie" - klik.
2 jajka (oddzielnie żółtka i białka)
200 ml letniej wody
200 ml letniego mleka
125 ml oleju
1 łyżeczka soli
2 łyżki cukru
42 g świeżych drożdży
800 g mąki pszennej dużą zawartością białka
125g miękkiego masła
odrobina mleka do smarowania bułek
Ze świeżych drożdży, odrobiny mleka i cukru zrobiłam rozczyn. Gdy wyrósł, połączyłam w misce składniki - wodę, resztę mleka, olej, sól i białko jaj. Stopniowo dodawałam mąkę i zagniatałam ciasto aż stało się gładkie, błyszczące i odstawało od ścianek naczynia. Pod przykryciem odstawiłam masę do wyrośnięcia (podwojenia objętości) na ok. 45 minut.
Przygotowałam dwie blachy do piekarnika, przykrywając je pergaminem.
Po tym czasie wysmarowałam delikatnie olejem blat kuchenny oraz ręce, wyłożyłam ciasto i dłońmi rozciągałam je na prostokąt o wymiarach ok. 60 cm x 40 cm. Na powierzchni rozłożyłam ok. połowę masła, rozsmarowując je dokładnie po całej powierzchni. Następnie składałam ciasto wzdłuż dłuższego brzegu jak list urzędowy (na trzy), smarując również jedną trzecią placka założoną od spodu. Po złożeniu na trzy posmarowałam resztą masła połowę powierzchni i złożyłam prostokąt na pół. Tak uformowane pokroiłam na dziewięć równych pasków. Każdy dwukrotnie obróciłam wokół własnej osi i skleiłam brzegi, tworząc wianuszek. Odstawiłam zawijańce na ok. 15 minut. Następnie wysmarowałam je rozbełtanymi żółtkami z odrobiną mleka.
Piekłam w temperaturze 200 stopni C z termoobiegiem przez 20 min. Po wyjęciu ostudziłam na kratce.
Smacznego :)
Ja jestem wielbicielem puchatego w środku i chrupiącego na wierzchu. :) Zapisuję do upieczenia. Pozdrowienia. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Magdo, również pozdrawiam :) M.
UsuńUwielbiam francuskie wypieki. Ich konsystencja jest jak puch, jak coś niezwykle ulotnego. Pysznie!
OdpowiedzUsuńPolecam Aniu ten przepis, pozdrawiam :)
UsuńTwoja brioszka wygląda po prostu idealnie! Bardzo mi się podoba. Dziękuję za udział w Światowym Dniu Chleba!
OdpowiedzUsuńZorra i ja dziękuję za tę wspaniałą akcję, pozdrawiam serdecznie - Małgosia
UsuńComplimenti molto invitante e golosa!!!
OdpowiedzUsuńGrazie mille :)
UsuńChleb wygląda cudownie!
OdpowiedzUsuńWilma / Pane-Bistecca
Bardzo dziękuję :)
Usuń