Znów wspólnie pieczemy chleb. Tym razem w Marcowej Piekarni Amber pieczemy chleb wybrany przez Jacka prowadzącego bloga Przepis na domowy ser i chleb. Jacek zaadaptował dla nas przepis z kanału rus brot. Bardzo lubię żytnie chleby i w zasadzie głównie takie piekę. Smak chleba świetnie rozwijają dodane ziarna. Pachnący, pyszny, zdrowy, będę go z przyjemnością powtarzać.
Chleb żytni z ziarnami
Zaczyn
(18-24 godziny 35 - 23 stopni C)
30 g zakwas żytni 100%
3 g sól
155 g mąka żytnia 1150 lub 1400 (można zastąpić: 105 g żytniej jasnej typ 720 + 50 g żytniej razowej typ 2000)
155 g woda
Dodanie soli ma tu na celu spowolnienie fermentacji zaczynu, aby uzyskać bogatszy aromat chleba. Trzymamy 8-9 godzin w ciepłym miejscu (np. w pobliżu kaloryfera), potem przenosimy do temperatury pokojowej, łączny czas fermentacji zaczynu 18-24 godziny.
Ziarna
30 g zakwas żytni 100%
3 g sól
155 g mąka żytnia 1150 lub 1400 (można zastąpić: 105 g żytniej jasnej typ 720 + 50 g żytniej razowej typ 2000)
155 g woda
Dodanie soli ma tu na celu spowolnienie fermentacji zaczynu, aby uzyskać bogatszy aromat chleba. Trzymamy 8-9 godzin w ciepłym miejscu (np. w pobliżu kaloryfera), potem przenosimy do temperatury pokojowej, łączny czas fermentacji zaczynu 18-24 godziny.
Ziarna
(zaparzamy przez 2-3 godziny, przed robieniem ciasta)
25 g słonecznik
25 g sezam (użyłam czarny)
25 g siemię lniane
150 g woda wrzątek
Ziarna zalewamy wrzącą wodą, przykrywamy, zostawiamy na 2-3 godziny.
Ciasto właściwe
25 g słonecznik
25 g sezam (użyłam czarny)
25 g siemię lniane
150 g woda wrzątek
Ziarna zalewamy wrzącą wodą, przykrywamy, zostawiamy na 2-3 godziny.
Ciasto właściwe
(wyrastanie 45 minut w misce + 45-90 minut w foremce w temp. ok. 30 stopni C)
zaczyn (cały)
ziarna
250 g mąka żytnia 1150 lub 1400 (można zastąpić: 170 g żytniej jasnej typ 720 + 80 g żytniej razowej typ 2000)
50 g mąka jasna pszenna
40 g woda
5 g drożdże (użyłam instant)
24 g melasa
5 g sól
+ ziarna do posypania foremki i chleba
Foremkę (typową keksówkę) posmarować tłuszczem, obsypać ziarnami, przełożyć ciasto, wyrównać, posypać ziarnami, zostawić do wyrastania.
Pieczenie : 10 minut 250 stopni C z parą, 45 minut 200 stopni C, po upieczeniu spryskać wodą i zostawić jeszcze na 3 minuty w piekarniku.
Marcowi Piekarze:
zaczyn (cały)
ziarna
250 g mąka żytnia 1150 lub 1400 (można zastąpić: 170 g żytniej jasnej typ 720 + 80 g żytniej razowej typ 2000)
50 g mąka jasna pszenna
40 g woda
5 g drożdże (użyłam instant)
24 g melasa
5 g sól
+ ziarna do posypania foremki i chleba
Foremkę (typową keksówkę) posmarować tłuszczem, obsypać ziarnami, przełożyć ciasto, wyrównać, posypać ziarnami, zostawić do wyrastania.
Pieczenie : 10 minut 250 stopni C z parą, 45 minut 200 stopni C, po upieczeniu spryskać wodą i zostawić jeszcze na 3 minuty w piekarniku.
Marcowi Piekarze:
Akacjowy blog
Am. art kolor i smak – kilk!
Bochen chleba – klik!
Codziennik kuchenny – klik!
Grahamka, weka, kajzerka… – klik!
Kuchnia Gucia – klik!
Kuchennymi drzwiami – klik!
Nie tylko na słodko - klik!
Ogrody Babilonu – klik!
Przepisy na domowy ser i chleb – klik!
Smak mojego domu – klik!
Stare gary – klik!
Sto kolorów kuchni – klik!
W mojej kuchni – klik!
Weekendy w domu i ogrodzie – klik!
W poszukiwaniu slow life – klik!
Zacisze kuchenne – klik!
Am. art kolor i smak – kilk!
Bochen chleba – klik!
Codziennik kuchenny – klik!
Grahamka, weka, kajzerka… – klik!
Kuchnia Gucia – klik!
Kuchennymi drzwiami – klik!
Nie tylko na słodko - klik!
Ogrody Babilonu – klik!
Przepisy na domowy ser i chleb – klik!
Smak mojego domu – klik!
Stare gary – klik!
Sto kolorów kuchni – klik!
W mojej kuchni – klik!
Weekendy w domu i ogrodzie – klik!
W poszukiwaniu slow life – klik!
Zacisze kuchenne – klik!
Wspaniały wypiek!
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje ptaszki!
Bardzo udany!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za wspólne pieczenie :)
Piękny chleb!
OdpowiedzUsuńTen jego kolor taki karmelowy, ciepły.
A ptaszki już wiosenne, hura!
Pozdrowienia.
Chlebek wyglada cudownie!
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia ptaszkow.U mnie wreszcie za oknem ptasie radio-)
Milo u Was goscic.
Pozdrawiam-)
I.
Pięknie upieczony chlebek.
OdpowiedzUsuńU mnie kosy koncertują od 4 rano. I nie żal mi że tak wcześnie się budzę, bo te ptasie trele to oznaka wiosny! Hurrra!
Dziękuję za wspólne, wiosenne wypiekanie.
Pozdrowienia
Chleb piękny, ja też najbardziej lubię żytnie. A ptaki zwiastujące wiosnę uwielbiam.
OdpowiedzUsuńBardzo udany wypiek i ciekawe ptasie opowieści :)
OdpowiedzUsuńJak optymistycznie się zrobiło:-)Chlebuś piękny i taki smaczny:-)
OdpowiedzUsuńAż chce się chwycić za ten chleb.
OdpowiedzUsuńPiękne ptasie zdjęcia.
Piękny chlebek i super zdjęcia ptaszków :). Dziękuję za wspólne pieczenie :)
OdpowiedzUsuńPowiem tak - co tam chleb, nieważne! Ptaki cudne :)
OdpowiedzUsuńŻarty żartami - dzięki za wspólne chlebowypiekanie
Pozdrawiam
M.
Wspaniałe zdjęcia kosów! Przyjemnie popatrzeć.
OdpowiedzUsuńChleb pyszny, upiekłam z opóźnieniem i tez będę powtarzać :)
Cudowny chleb i przepiękne zdjecia ptaków ... mój Synek oglądał je juz kilkukrotnie:)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze - piękny chleb!
OdpowiedzUsuńPo drugie - wspaniałe wiosenne wiadomości!
A po trzecie - śpiew kosa wydaje mi się najpiękniejszy i wprost nie mogę się doczekać, kiedy go usłyszę :)
Z tym czarnym sezamem chleb wygląda bardzo efektownie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne wypiekanie i do następnej piekarni!
Żytniego chleba dawno nie piekałam, a lubię bardzo, muszę to nadrobić. Kosy widuję ostatnio często, ale nie mam nawet jednego zdjęcia, chętnie więc pooglądamje u was. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńI do nas przylatuje kos, jest spory i pięknie śpiewa, cała zimę z nami był korzystał ze stołówki słonecznik był w robocie, teraz jakoś mniej go ale i tak się cieszę, że jest. Nie wiem jak z chlebem lubię, ale tak często dostaję zgagi po zjedzeniu chleba, pewnie mąka z nie takiej pszenicy tylko zmodyfikowanej dlatego ograniczyłam chleb i jem Wasa sport. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńj
U nas też są kosy :) Podglądamy je z C. na leśnych spacerach :)
OdpowiedzUsuń