O jaskółce dymówce słów kilka.
Bohaterką dzisiejszego wpisu jest jaskółka dymówka. Wprawdzie nasza jaskółka opisana poniżej wiosny nie uczyni, ale może sprawi, że nadejdzie ona szybciej.
Dymówka jest chyba najbardziej znaną przedstawicielką jaskółek, a zarazem największą z nich. Choć nie jest wcale dużym ptakiem, bo długość jej ciała mierzy od 17 do 22 cm.
W przeciwieństwie do szarych brzegówek i biało-czarnych oknówek, ma ciekawą kolorową szatę. Grzbiet niemal granatowy i ciemnokasztanową plamę, oddzieloną przepaską od białego brzucha.
Teraz zimuje w Afryce na południe od Sahary, ale późnym marcem lub z początkiem kwietnia pojawi się u nas. Pokonuje w ciągu sześciu tygodni dystans 10 000 km.
W doborze przyszłego ojca istotna jest u partnera długość skrajnych sterówek, które wyraźnie u dymówek wystają poza długość środka ogona. Im są dłuższe, tym samiec jest atrakcyjniejszy.
Gdy już dobiorą się w parę, następuje przekazanie materiału genetycznego. Następnie samiczka składa od 4 do 5 jaj.
W książce A. Kruszewicza "Ptaki Polski" wyczytałam, że po przylocie samce chętnie wykorzystują lepione w poprzednich sezonach gniazda. Pojawia się tam informacja o gnieździe wykorzystywanym przez 48 lat. Oczywiście musiały zajmować je różne jaskółki (najstarsza zaobrączkowana dożyła 16 lat). Jeśli jaskółki budują nowe gniazdo, to powstaje ono w okresie od tygodnia do dziesięciu dni. Czasem naprawiają stare, trochę zniszczone. Gniazda powstają z błota, lepionego ze śliną i źdźbłami roślin. W środku wyścielane są miękkim materiałem, puchem z roślin, piórkami.
Gniazda powstają najczęściej w naszym, ludzkim sąsiedztwie. Chętnie na wsiach, zwłaszcza w budynkach gospodarczych, gdzie ptaki mają swobodny dostęp i sporą ilość owadów. W Japonii spotykaliśmy dymówki w miastach i miały gniazda w bardzo ruchliwych miejscach, np. w korytarzach, przedsionkach, nad sklepami, w świątyniach...
Jaja wysiadywane są głównie przez samiczkę, dokarmianą przez samca. Podobno nocą, zmieniają się, gdyż samiec nocuje w pobliżu. Po okresie 13 -16 dni wykluwają się maluchy, karmione przez oboje rodziców.
Początkowo wymagają ogrzewania przez rodziców, bo są zupełnie nagie. Po około 9 dniach rosną tak szybko, że oboje rodzice donoszą im pożywienie, które stanowią owady. A. Kruszewicz pisze, że samice są w tym względzie bardziej wydajne od samców, którzy w godzinach popołudniowych śpiewają i uganiają się za samicami z sąsiedztwa. Po około trzech tygodniach młode zaczynają być zdolne do lotów, wtedy opuszczają gniazdo, ale jeszcze przez prawie dwa tygodnie dokarmiane są przez rodziców.
Nocują jeszcze wtedy w gnieździe, ale może się zdarzyć, że para po tym czasie przystępuje do kolejnego lęgu i nie wpuszcza już swoich latorośli do gniazda.
Młode jaskółki trzymają się jednak okolicy, gdzie się wykluły, jak te na zdjęciach. Co roku dymówki gniazdują pod molem w Gdyni Orłowie.
Dymówki spędzają większość dnia w powietrzu, łapiąc w locie owady. Na wsiach robią to chętnie nad wilgotnymi łąkami i zbiornikami wody. Podobno największe zagęszczenie par lęgowych jest w miejscach, gdzie wypasa się zwierzęta hodowlane. My co roku widujemy dymówki w okolicach Leśniczówki Witomino, gdzie żerują nad leśną łąką.
Deszczowe i zimne lato źle wróży dymówkom i ich potomstwu. Dość popularne jest stwierdzenie, że jeśli jaskółki żerują nisko, to zanosi się na deszcz (jak mówi przysłowie "Kiedy się jaskółka zniża, deszcz się do nas zbliża"). Rzeczywiście tak jest, gdy powietrze staje się wilgotne owady latają nisko, a za nimi jaskółki.
Po okresie rozrodczym, od końca września do początku października, dymówki zbierają się w liczne stada (do tysiąca osobników) i lecą do Afryki na zimowisko. Podobno stada nocują wtedy najczęściej w trzcinowiskach.
Dymówki można spotkać w całej Eurazji, Ameryce Północnej i w północnej Afryce. Zimuje w południowo-wschodniej Azji, w części Afryki na południe od Sahary i większej części Ameryki Południowej. W Polsce objęta jest ścisłą ochrona gatunkową.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz