Masala chai.

Kiedy wstawaliśmy o świcie w Indiach i ruszaliśmy w trasę, natykaliśmy się na stojących wszędzie mężczyzn przy straganach, prowizorycznych kuchniach, którzy pili herbatę. Rozgrzewająca, aromatyczna jest napojem o wyjątkowym, złożonym smaku. My też ją pijaliśmy, w różnych okolicznościach. Czas na

MASALA CHAI


(przepis na 3 porcje)

200 ml mleka
200 ml wody
1,5 łyżki liści herbaty
1-2 łyżeczek cukru
kawałek imbiru
1 łyżeczka mieszanki przypraw

mieszanka przypraw:
czarny kardamon, zielony kardamon, goździki, ziarna czarnego pieprzu, cynamon, gałka muszkatołowa

Przyprawy ucieramy w moździerzu na pył.

Zagotowujemy herbatę w wodzie z łyżeczką przypraw i imbirem. Gotujemy 4 minuty. Dodajemy mleko oraz cukier. Gotujemy kolejne 3 minuty, pilnując, by napój nie wykipiał. Przecedzamy przez sito, odrzucając fusy. Przelewamy masala chai, by je lekko ostudzić i napowietrzyć. Najlepsza do picia jest ciepła, nie gorąca.

Co domostwo, to inny przepis. Każdy ma też swoją ulubioną mieszankę przypraw. Jedni lubią bardziej pikantną, inni słodką. Latem często czuć większą ilość orzeźwiającego imbiru, zimą dominuje kardamon.

Zachęcamy do eksperymentowania i znalezienia swojej ulubionej kompozycji. 

6 komentarzy:

  1. Wiesz Małgosiu, ja codziennie popijam masala czaj:) Ale teraz przygotuję własną dzięki Tobie. Na lotnisku w Delhi kupiłam dwie paczki mieszanki, jest pyszna, chociaż wyczuwam głównie imbir. Ostatnio wróciłam z Kolumbii, zgadnij co popijam? Suszone liście koki dają energię i mają masę cennych składników. Uwielbiam takie pamiątki. Pozdrawiam i dzięki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My też bardzo lubimy kulinarne "pamiątki", a ich smak choć na chwilę pozwala powrócić w miejsca, w których byliśmy :) Liście koki są nam nieznane :) pozdrawiamy

      Usuń
  2. Lubimy bardzo. Ostatnio przywieźliśmy sobie z Omanu gotowa mieszankę przypraw właśnie do masala tea. W Omanie jest dużo Hindusów. W zasadzie kuchnia Omanu to kuchnia indyjska. Tam tak samo jak w Indiach piję się na sala tea. Nazywa się karak. Dzięki za przybycie do mojej Kalkuty. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, a to ciekawostka. No tak, wszędzie gdzie są Hindusi od razu pachnie masalą :) Ula na Kalkutę bardzo czekałam i przeczytałam/ obejrzałam z wielka przyjemnością. Mam nadzieję, że jeszcze coś pokażesz :) Pozdrawiam M

      Usuń