Chleb pszenno - orkiszowy z siemieniem lnianym.
W Październikowej Piekarni upiekłam chleb zaproponowany przez Gucia. Gucio umieszcza na swoim blogu ("Kuchnia Gucia") mnóstwo ciekawych przepisów na różne wypieki i ja odnajduję tam dużo inspiracji. Tym razem propozycja wspólnego pieczenia padła na chleb pszenno - orkiszowy na zakwasie. Bardzo się ucieszyłam, bo piekę głównie chleby żytnie i to miła odmiana w naszym jadłospisie. Chleb jest bardzo smaczny. To udany wypiek wart powtarzania. U Gucia jest on z kaszą jaglaną, której akurat nie miałam i wykorzystałam komosę ryżową (quinoa). Przepis cytuję za Guciem z moimi drobnymi zmianami.
Chleb pszenno - orkiszowy z siemieniem lnianym
proporcje na dwie nieduże keksówki o wymiarach ok. 24 cm x 11 cm (mierzone u góry)
ziarna
45 g złotego siemienia lnianego
45 g kolorowej quinoa
90 g wody
Ziarna zmieszać, zalać wodą i pozostawić pod przykryciem na noc.
zakwas
50 g zakwasu żytniego z lodówki
100 g mąki pszennej typ 650
100 g mąki orkiszowej typ 1100
200 g wody
Wymieszać i pozostawić na noc w temperaturze pokojowej.
ciasto
400 g zakwasu
300 g mąki orkiszowej typ 1100
500 g mąki pszennej typ 650
1,5 łyżki soli morskiej
1 łyżka miodu
350-400 g wody (sprawdzamy konsystencję ciasta - powinno być dosyć luźne ale nie lejące)
Wykonanie:
Akacjowy Blog
Kuchnia Alicji
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Moje małe czarowanie
Ogrody Babilonu
Weekendy w domu i ogrodzie
Zacisze kuchenne
Małgosiu wspaniale Ci się upiekł, cudne wnętrze!
OdpowiedzUsuńMiło spędzić przy piekarniku początek października razem.
Pyszny pomysł z komosą ryżową. A chlebek idealnie Ci się upiekł.
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten październikowy czas w Pikearni.
Wow, mistrzowski chlebek! Ja dodałam słonecznik i płatki jaglana. Do kolejnego razub-)
OdpowiedzUsuńMałgosiu idealny, z komosą bardzo mu do ,,twarzy", śliczny.
OdpowiedzUsuńMałgosiu twoje chleby zawsze są takie dopracowane, eleganckie, po prostu piękne
Ależ równo Ci wyrósł i pięknie Ci się upiekł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólny czas :)
Chlebek bardzo ładnie wypieczony a dodatek kolorowej quinoa to bardzo ciekawa propozycja przy kolejnym wypieku. Dziękuję za wspólne pieczenie i do kolejnego spotkania.
OdpowiedzUsuńIdealny miękisz Gosiu :-) Komosa ryżowa, spróbuję następnym razem. Dzięki za wspólne wypiekanie :-)
OdpowiedzUsuńChleb pięknie wygląda, smakowicie. Dobrze, że jestem najedzona ;) Chyba sprawdzę przepis, gdyż ostatnio zajadam się bułkami orkiszowymi (kupne), więc teraz pora na własnoręcznie wykonany chleb.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Zawsze kupowałam bułeczki orkiszowe, chlebek też bym zjadła.
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyrósł :-)
Pozdrawiam :-)
Irena