Bułki rustykalne
stycznia 18, 2021
/
24
Bardzo cieszę się, że znów mogę brać udział we wspólnym wypiekaniem pieczywa z innymi blogerami. W ostatnim kwartale 2020 roku różne sprawy tak zdominowały nasze życie, że prowadzenie bloga było niemożliwe. Tym chętniej wracam tu, bo bardzo za tym tęskniłam. W styczniowej Pikarni Ania wybrała dla nas bardzo udany przepis, pochodzący z bloga Oli Cake&Bread. Autorem przepisu jest J. Hamelman. Bułki przypominają w wyglądzie i smaku ciabattę. Każda ma swój indywidualny kształt. Są bardzo smaczne i chętnie będę je piec ponownie.
Składniki na ok. 12 szt.
na zaczyn poolish:
345 g mąki chlebowej typ 750
345 g wody
1/8 łyżeczki drożdży instant
Drożdże łączymy z wodą, dodajemy mąkę i mieszamy do osiągnięcia gładkiego ciasta. Miskę przykrywamy folią i odstawiamy w temp. pokojowej na 10-12 godz.
na ciasto właściwe:
355 g mąki chlebowej typ 750
zaczyn poolish – całość
135 g wody
15 g soli
4 g drożdży instant
Podczas wyrabiania stosujemy technikę autolizy. Do misy miksera wkładamy wszystkie składniki na ciasto właściwe oprócz soli i drożdży. Mieszamy na pierwszej prędkości miksera tylko do połączenia się składników. Przykrywamy miskę folią i odstawiamy na 20-30 minut. Po tym czasie dodajemy drożdże i sól i powtórnie mieszamy na drugiej prędkości około 6-8 minut. Ciasto powinno być elastyczne i niezbyt luźne.
Podczas wstępnej fermentacji, składamy ciasto dwukrotnie. Po 25 minutach i 50 minutach od rozpoczęcia fermentacji. Ciasto składamy nie wyjmując go z miski. Zwilżonymi dłońmi naciągamy każdy bok ciasta do góry i nakładamy na środek jak kopertę, przykrywamy folią.
Wyrośnięte ciasto delikatnie przekładamy na blat obficie posypany mąką. Najlepiej misę przekręcić jak najniżej powierzchni blatu i dać mu się delikatnie wysunąć. Z ciastem obchodzimy się ostrożnie aby nie zniszczyć pęcherzyków powietrza znajdujących się w środku. Bryłę ciasta dzielimy na mniejsze prostokąty, kwadraty lub trójkąty. Bardzo przydatny jest tu skrobek cukierniczy. Przykrywamy ściereczką i zostawiamy jeszcze na 20-25 minut. Najlepiej ułożyć je na papierze do pieczenia na blasze z piekarnika.
W tym czasie nagrzewamy piekarnik do 220ºC (z drugą blaszką w środku) i zaparowujemy go. Wyrośnięte bułeczki ostrożnie przenosimy na nagrzaną blaszkę znajdującą się w piekarniku razem z papierem i pieczemy około 15 min.
Po upieczeniu studzimy na kratce. Potem już można jeść.
Styczniowi Piekarze:
Akacjowy BlogKonwalie w kuchni
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Moja Akademia Smaku
Moje małe czarowanie
Ogrody Babilonu
Rodzinnie roślinnie
Tajemnice smaku
Takie tam moje pomysły
Weekendy w domu i ogrodzie
Zacisze kuchenne
Pięknie wyrośnięte i przyrumienione!
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólny czas. :)
Magdo zawsze przy wspólnym pieczeniu jest mnóstwo pozytywnej energii. pozdrawiam cię
UsuńPiękne bułki. Dziękuję za wspólne pieczenie.
OdpowiedzUsuńBasiu - również :) Pozdrawiam
UsuńOj Małgosiu, ależ cudne są Twoje . Prawda, że bardzo smaczne te bułeczki ?
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Prawda. Zniknęły w oka mgnieniu. Będę je z przyjemnością powtarzać :)
UsuńMałgosiu, są przepiękne!
OdpowiedzUsuńWspaniale Ci się upiekły. DZiękuję za współne rozpoczęcie nowego roku w Piekarni.
I ja dziękuję Aniu za ten świetny pomysł. Do kolejnego wypiekania :)
UsuńPiękne Gosiu Ci się upiekły, ja spróbuję z tego ciasta upiec 4 ciabatty, zobaczymy. Do następnego.
OdpowiedzUsuńDorotko-polecam Ci ten przepis na ciabatty https://akacjowyblog.blogspot.com/2019/08/ciabatta.html
UsuńDzięki i do następnego pieczenia :)
Pyszne bułeczki :-) ... i znowu nam się upiekło ;-) do następnego wirtualnego spotkania przy piekarniku :-)
OdpowiedzUsuńDo następnego ... :)
UsuńMałgosiu cudownie upieczone!
OdpowiedzUsuńFajnie że Jesteś ♥
Kamila :) Dziękuję :*
UsuńBułeczki jak z profesjonalnej piekarni i widać jak wspaniale wyrosły i jeszcze ten puszysty miękisz - pychota. Do kolejnego wspólnego pieczenia.
OdpowiedzUsuńGuciu dziękuję, cieszę się ze wspólnego pieczenia :)
UsuńMałgosiu, bułeczki jak malowane:-) No to cieszę się, że wróciłaś i tamten kwartał macie za sobą. Do kolejnego razu w takim razie:-)
OdpowiedzUsuńMarzenko do kolejnej Piekarni :)
UsuńMałgosiu, wyglądają bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w nowym roku :)
Bardzo dziękuję, wzajemnie :)
UsuńPulchne i rumiane. Wyglądają smakowicie!
OdpowiedzUsuńZniknęły bardzo szybko :) Dzięki
UsuńJak zwykle u Cibie Małgosiu wypiek wygląda perfekcyjnie i piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
Usuń