Chleb Alaska - żytni z ziarnami na zakwasie.

 Chleb ten wypatrzyłam u Gucia - klik. Wpisuję go na blog, żeby mieć przepis "pod ręką". Wypiek jest bardzo smaczny, na zakwasie i w stu procentach żytni, czyli taki jak lubię. Do tego prosty w wykonaniu. Przepis pochodzi od Sereya Kirillova. Proporcje są na jedną foremkę. Wybrałam dość dużą, o wymiarach 31 cm x 12 cm. Ciasto wypełniło ją do połowy wysokości, a  wyrosło odrobinę ponad krawędź. 


320 g aktywnego zakwasu żytniego (100% hydracji), dokarmionego dzień wcześniej
115 g mąki żytniej razowej typ 2000
275 g maki żytniej jasnej typ 960
430 g wody
11 g soli
15 g cukru
200 g ziaren (użyłam pół na pół nasion słonecznika i dyni styryjskiej*)

Do zakwasu dodałam wodę, wymieszałam. Następnie połączyłam wszystkie składniki z wyjątkiem ziaren. Dobrze wymieszałam łopatką. Dodałam na koniec ziarna. 
Foremkę wyłożyłam papierem do pieczenia. Masę chlebową przełożyłam, ugniotłam w foremce i wygładziłam umoczoną w wodzie dłonią, wyrównałam wierzch. Wstawiłam do piekarnika po żarówkę w temperaturę 30-32 stopnie C. Przykryłam folią i zostawiłam do wyrastania na 2-2,5 h. Piekłam przez 60 min. w temperaturze 230 stopni C z termoobiegiem.

*Chodzi po prostu o pestki dyni, łuskane i jeśli są bardzo twarde, namoczcie je na godzinę przed użyciem. Ja kupuję prażone i tego nie robię. Bardzo dobrze dają się kroić w chlebie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz