Sałatka z kozim serem, chutneyem figowo - śliwkowym, rukolą i piniolami.
Oto jedna z propozycji na wykorzystanie chutneya figowo - śliwkowego, podanego w poprzednim poście. Sałatka jest bardzo prosta, w swoim aromacie kompletna. Z tych składników można ją robić przez cztery pory roku. Ja jako "nie-mięsożerca" bez żalu rezygnuję z szynki, też jest pysznie.
200 g koziego sera podpuszczkowego z białą pleśnią
70 g rukoli50 g surowej szynki suszonej ew. wędzonej (np. parmeńskiej, serrano, szwarcwaldzkiej)
2 łyżki orzeszków pinii
sos zrobiony z oliwy, octu balsamicznego, czosnku, soli i pieprzu
chutney figowo - śliwkowy - klik
Przygotować sos: jeden nieduży ząbek czosnku posiekać drobno nożem, posypać solą, rozetrzeć końcem noża i włożyć do małego naczynka. Dodać łyżeczkę balsamico, wymieszać, 3 łyżki oliwy, wymieszać, dosypać świeżo zmielonego pieprzu. Spróbować i ewentualnie doprawić do smaku wg własnych preferencji. Odstawić.
Rukolę umyć i osuszyć. Pinie podprażyć na patelni. Serek pokroić na kawałki. Szynkę pokroić lub porwać na kawałki. Rukolę wymieszać w misce z sosem, wyłożyć na talerze. Na sałatkę wyłożyć szynkę, ser, na niego kleksy chutneya, posypać piniolami. Smacznego :)
Idealne!
OdpowiedzUsuńPonieważ w moim menu została tylko jeszcze biedna kura,bo też powoli rezygnuję z jedzenia mięsa ,sałatki są na pierwszym planie.
Wszystko w tej lubię.Kozi ser i rukolę.Z chutney musi smakować wybornie.
Pozdrawiam-)