Curry z pomidorów w mleczku kokosowym

Ależ to proste, szybkie i pełne smaku danie. Autor? Jamie Oliver ze swojej wegetariańskiej serii. Tym razem nie jest to inspiracja, a prawie kopia. Oczywiście przystosowana do 2-osobowego składu łasuchów. Warta jest podzielenia się ze wszystkimi, którzy cenią dobry smak i błyskawiczne gotowanie między być może jedną, a drugą telekonferencją w pracy. A może jednym lub drugim żądaniem uwagi nudzącego się dziecka.


Składniki (na 2 porcje):
500 g pomidorów (ja użyłem 6 podłużnych śliwkowych i 6 małych koktajlowych)
ostra papryczka
2 cm kawałek imbiru
2 ząbki czosnku
suszone liście curry
łyżeczka ziaren kuminu
łyżeczka czarnej gorczycy
pół łyżeczki kozieradki startej w moździerzu na proszek
250 ml mleczka kokosowego
sos sojowy
sos chili
sól
olej
opcjonalnie: szafran, płatki migdałów

na chutney z mango:
pół szklanki miąższu dojrzałego mango
1/4 cebuli
1 cm imbiru
2 łyżki octu winnego
łyżka cukru trzcinowego
łyżeczka nasion kolendry
pół łyżeczki sosu chili
olej

jako dodatek:
100 g ryżu
łyżeczka kurkumy
sól

Wykonanie:
Na chutney z mango istnieje wiele przepisów. Tu nie musimy się specjalnie wysilać, by wykorzystać najlepszy z nich. Chodzi bowiem o "doprawienie" naszego dania czymś owocowo-słodko-kwaśno-pikantnym. Chutney z mango możemy przygotować wcześniej i przechować w lodówce. Smażymy na oleju posiekaną cebulę i imbir. Dodajemy miąższ z mango. Nasiona kolendry ścieramy w moździerzu na proszek i dodajemy na patelnię. Następnymi składnikami są cukier trzcinowy, ocet winny i sos chili. Proporcje tych składników sami musicie wyczuć, by uzyskać zbilansowany smak. Jedni bowiem lubią słodszy, inni bardziej pikantny. Kilkuminutowa obróbka cieplna wystarczy. Odkładamy na bok.

Suszone liście curry, kumin, czarną gorczycę oraz kozieradkę podsmażamy na oleju. Dodajemy posiekaną cebulę, imbir, czosnek i ostrą papryczkę, po czym smażymy przez minutę-dwie. Dolewamy mleczko kokosowe. Dodajemy przygotowany wcześniej chutney z mango. Przyprawiamy sosem sojowym, sosem chili i solą. Wkładamy pomidory nacięte na górze i na dole (by łatwiej nam zeszła skórka). Dusimy pod przykryciem 20 minut. Po tym czasie wykładamy pomidory i obieramy je ze skóry. Sos redukujemy na patelni bez przykrycia przez około 5 minut. W tym czasie ładnie nam połączy się z sokiem, który puściły pomidory i zgęstnieje.

W międzyczasie gotujemy ryż z kurkumą (doprawiamy solą). Będzie miał piękny żółty kolor.

Obrane ze skórki pomidory wkładamy z powrotem do zredukowanego sosu w celu podgrzania.

Danie wykładamy na talerze: ryż, pomidory i sos. Feeria smaków, a przy okazji lekkie dla żołądka.

Jeśli chcecie możecie wykorzystać pomidory o różnych kształtach i kolorach, co wzbogaci estetykę dania. Ważne jednak by mieć świadomość, które z nich są bardziej twarde lub miękkie, by odpowiednio dostosować czas ich gotowania i dokładać je do duszenia na patelni w odpowiednim czasie.

Na koniec możecie jeszcze dodać szczyptę szafranu rozpuszczonego we wrzątku, a curry ostatecznie posypać płatkami migdałów. Ja tym razem pominąłem te dodatki.

5 komentarzy:

  1. A u Ciebie Małgosiu jak zawsze tak pysznie, chętnie bym się w realu(nie tylko online) wprosiła na to danie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic tylko trzeba nagotować dużą ilość kolejnym razem :D

      Usuń
  2. Ja chyba zacznę szukać mieszkania gdzieś obok Ciebie Małgosiu i będę testować te cudne dania.
    Takie pychoty wymyślacie, że mnie skręca.
    Bardzo pasujące mi składniki, ale ciekawa jestem smaku tego dania.
    Pozdrawiam-)
    Irena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Irenko rób w ciemno, to bardzo smakowite danie :) Królują pomidory i smak mleczka kokosowego, ale nie jest to prosty smak tylko złożony z dodatków, wielowymiarowy :) Zapraszamy do trójmiasta, tu pięknie się mieszka :D

      Usuń
  3. Pyszna wersja curry! Te pomidory bardzo mnie pociągają.
    Mniammmmm!

    OdpowiedzUsuń