Red velvet w wersji mini.

 Red velvet to klasyk cukiernictwa zza oceanu. Różne są teorie dotyczące pochodzenia ciasta. Jedne przypisują pochodzenie Hotelowi Waldorf-Astoria w NY, inne stanowi Meryland, inne sieci kanadyjskich domów towarowych Eaton w Kanadzie. Jaka jest prawda pewnie nigdy się nie dowiemy, ale czy to jest najważniejsze? Nie! Ciasto ma mieć odpowiedni kolor i być warstwowe. Takie jest. Dla nas zrobiłam na Walentynki wersję mini, bo taka nam służy ;D Polecam. Wilgotny biszkopt i niezbyt słodki krem. Pycha!


Składniki na trzy porcje:

na ciasto:
165 g mąki pszennej tortowej
szczypta soli
1 łyżka kakao
130 g cukru
85 g masła
2 małe jaja/1 duże
160 ml maślanki
2/3 łyżeczki sody
ekstrakt z wanilii
barwnik spożywczy(użyłam w proszku)

na krem
 200 g schłodzonej śmietany kremówki
śmietan-fix
cukier puder
100g serka kremowego

owoce do dekoracji

W jednym naczyniu wymieszaj mąkę, sól, kakao, sodę oczyszczoną i wanilię. W innym utrzyj masło i cukier. Dodaj do masy maślanej jajka jedno po drugim, aż się wchłoną. Barwnik połącz z maślanką, całość dobrze wymieszaj. Wymieszaj suche składniki z masą maślano-jajeczną. Dodaj zabarwioną maślankę. Przygotuj formę do tarty o średnicy 32 cm. Wlej miksturę i wygładź. Piecz przez około 20 minut w rozgrzanym do 170 stopni piekarniku. Nie dopuść do przypieczenia i zmiany koloru ciasta. Po upieczeniu ciasto powinno pozostać lekko wilgotne. Odstaw je do całkowitego ostygnięcia.

Śmietanę ubij, dodając śmietan fix, żeby utrzymać strukturę. Dosłodź ją do smaku według uznania. Wymieszaj delikatnie  z kremowym serkiem. Całość włóż do rękawa cukierniczego.

 Z ciasta wykrój obręczą cukierniczą o średnicy 7 cm  dziewięć krążków. Przełóż je kremem wyciskanym z rękawa, udekoruj owocami :)


1 komentarz: