Fastenwähe - tradycyjne pieczywo z Bazylei.

W Lutowej Piekarni - Amber zaproponowała do wykonania przepis z bloga "Streusel" prowadzonego przez Judith Erdin, szwajcarską piekarkę i cukierniczkę. Pyszne, chrupiące z wierzchu i miękkie w środku - płaskie pieczywo troszkę przypomina precle. Wypiek jest specjalnością regionu Bazylei i wypiekany jest od drugiego tygodnia stycznia przez okres karnawału. Smak tego pieczywa świetnie uzupełniają sól morska i kminek. Samo jest już genialne w smaku, a do serów czy sałatek będzie stanowiło świetny dodatek. Bardzo Wam je polecam. 
Troszkę przepis uprościłam. To dlatego, że mam od jakiegoś czasu złe doświadczenia ze świeżymi drożdżami, dlatego zawsze robię rozczyn i trzymam się zasad dotyczących wypieków drożdżowych. Jeśli szukacie oryginału, znajdziecie go w linku u góry, prowadzącym do bloga Judith.


Fastenwähe


proporcje na 12 sztuk

ciasto

500 g białej mąki pszennej typu 400
10 g soli
10 g ekstraktu słodowego
18 g świeżych drożdży
300 g tłustego mleka 
170g masła

do posmarowania
15 g żółtka
10 g tłustego mleka

dekoracja
5 g soli morskiej gruboziarnistej
5 g kminku w całości

Wykonanie:
Z drożdży, słodu i odrobiny letniego mleka zrób rozczyn. Do miski robota kuchennego wsyp mąkę i sól, dodaj wyrośnięty rozczyn i resztę mleka. Wyrabiaj składniki, aż połączą się w ciasto. Następnie dodawaj stopniowo miękkie masło i dalej wyrabiaj przez  około 5 minut (robot kuchenny: poziom 1). Zwiększ prędkość o jeden stopień i wyrabiaj ciasto przez kolejne 5 minut, aż ciasto będzie miękkie (robot kuchenny: prędkość 2). Następnie przykryj ciasto i pozostaw je w misce na 1 godzinę w temperaturze pokojowej.

Ciasto podziel na dwanaście kawałków (ok. 80 g każdy), uformuj z nich długie bułeczki o zaostrzonych końcach i ułóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Natnij je w czterech miejscach - dwa nacięcia wzdłuż osi i dwa symetrycznie po bokach i rozciągnij. Bułeczki przykryj ściereczką  i odstaw na 30 minut w temperaturze pokojowej. Jeśli w tym czasie nacięcia nieco się zmniejszą, popraw je rozciągając np. końcówką trzonka łyżki drewnianej.

Rozgrzej piekarnik do 230 stopni – grzanie górne i dolne.

Wymieszaj żółtka i mleko, posmaruj ciasto i posyp gruboziarnistą solą morską i kminkiem. Umieść jedną blachę na najniższej półce piekarnika, drugą na najwyższej i piecz przez około 7 minut. Zamień górną tacę z dolną i piecz bułki przez kolejne 7-10 minut, aby były złociste i lekko chrupiące.

Po upieczeniu pozostaw do ostygnięcia na kratce. 


10 komentarzy:

  1. Ale piękne Małgosiu. U mnie dziury pozarastały...Pysznie Ci się upiekły. Dziękuję za lutowe wypiekanie w Piekarni.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne, kształtne bułeczki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne! I otworki idealne. :)
    Ja muszę popracować nad formowaniem.
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pyszne, rumiane i z dużymi dziurami ;-) Znowu nam się upiekło :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Małgosia perfekcyjne te twoje Fastenwähe, bardzo piękne wiesz?

    OdpowiedzUsuń
  6. Idealnie ukształtowane i wypieczone - Mistrzostwo !!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale super dziury, mnie się trochę pościągały :-)Niech nam się upiecze!

    OdpowiedzUsuń
  8. Małgosiu, Twoje idealne, moje pokraki przy Twoich :)
    Pozdrawoam!

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie dziur nie widać. a u Ciebie normalnie mistrzowskie bułeczki :-)

    OdpowiedzUsuń