Chlebek dyniowy ze świeżą żurawiną i pekanami - jesienny comfort food. Do tego kawa wg Kuchni Pięciu Przemian.

 Za oknem od kilku dni nie widać słońca, a jedynie szarą powłokę chmur, która siedzi nad ziemią. Wstajemy w szarości, a dzień kończy się o wczesnych godzinach popołudniowych. Megi więcej leży i posypia, jednak gdy kręcę się w kuchni, kładzie się blisko na podłodze śledząc każdy mój ruch. Czym odczarować tę szarość? Tym co energetyczne, kolorowe i pełne smaku. Dom zaczyna pachnieć przyprawami i pieczonym ciastem. Pomarańcz musu dyni tryska energią, piękny kolor i kwaśny smak żurawiny przełamuje słodycz ciasta, pekany które najbardziej lubię ze wszystkich orzechów jakie jadłam i korzenne przyprawy stanowią doskonałe uzupełnienie całości smaku. Do tego zaparzam kawę wg Kuchni Pięciu Przemian, której mogę wypić trochę więcej niż o innych porach roku. Chwilo trwaj!

 

Chlebek dyniowy ze świeżą żurawiną i pekanami


Składniki:
I
90 g rozpuszczonego i ostudzonego masła
300 g puree z pieczonej dyni (użyłam hokkaido)
2 jaja

II
200 g mąki pszennej, tortowej
10 g przypraw do piernika
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
130 g cukru trzcinowego
szczypta soli
III
200 g  świeżej , umytej żurawiny wielkoowocowej
100 g grubo posiekanych pekanów

Przygotować foremkę o wymiarach 25 cm x 11 cm - wyłożyć ją papierem do pieczenia. Włączyć piekarnik na 180 stopni C z termoobiegiem.
Wymieszać składniki  z I grupy w misce na tyle dużej, żeby można było dodać pozostałe. Wymieszać trzepaczką składniki z II grupy, wrzucić je do suchych  i razem połączyć. Dodać żurawinę i pekany, wymieszać i włożyć do foremki. Piec 45-50 minut. Po upieczeniu i wyjęciu z foremki ostudzić na kratce.


Kawa wg Kuchni Pięciu Przemian


0,5 l wody

2 czubate łyżeczki świeżo zmielonej kawy
1 łyżeczka kakao

1/2 łyżeczki cynamonu
1/4 łyżeczki imbiru
2 goździki
2 strączki zielonego kardamonu rozgniecione

sól

3 - 4 krople soku z cytryny

Ważna jest tu kolejność, stąd taki zapis składników! Wodę zagotować np. w rondelku, wrzucić do niej świeżo zmieloną kawę i kakao. Chwilę pogotować i dodać przyprawy, następnie sól i sok z cytryny. Gotować dwie minuty. Po wyłączeniu fusy opadną na dno i będzie można kawę zlać. Można też ją dosłodzić jak ktoś lubi, w kubeczku, a nie podczas gotowania. Przyprawy można modyfikować, kakao nie jest konieczne, ja dodaję bo lubię.


2 komentarze:

  1. Piękne ciasto z pięknym składem, ja mało pijam kawy , ale jak już do właśnie wg pięciu przemian, zresztą tak zawsze gotuje w domu wszystkie potrawy wg pięciu przemian

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale tu smacznie u Was i tak ciepło Zostaje i podjadam i czytam:)

    OdpowiedzUsuń