Wiśniowy paj.

Wzięło mnie ostatnio na pieczenie ciast z owocami ;) Piekę jedno, a już myślę o kolejnym. Nie jest to dobry kierunek ;D Skusiły mnie piękne, dojrzałe i bardzo słodkie wiśnie. Niedługo już sezon wiśniowy się skończy, więc nie ma co się zastanawiać ;) Wiśniowe ciasto kojarzy mi się zawsze z Dalem Cooperem, z mojego ulubionego serialu "Twin Peaks". Czy agent specjalny FBI byłby zadowolony z wiśniowego wypieku, pałaszując kawałek placka z "kawą czarną jak północ, w bezksiężycową noc"? Tego się nie dowiemy, ale nam bardzo smakuje. Zresztą jak każde ciasto, w którym jest cieniutka skorupka, a wnętrze wypełnia gruba warstwa owoców. To jest to ! Paje i tarty to nasza ulubiona forma na słodko.


Wiśniowy paj


Składniki (na talerz ceramiczny o średnicy wew. 22,5 cm):

na ciasto:
300 g mąki krupczatki
40 g cukru trzcinowego
160 g zimnego masła
szczypta soli
ok. 60 ml zimnej wody

Podane składniki są na paj przykryty z wierzchu całym plackiem ciasta. Trzeba pamiętać, żeby w górnej części zrobić otwór na parę. Jeśli wierzchnią warstwę zrobicie podobnie jak ja na zdjęciu trochę ciasta Wam zostanie.

na wypełnienie:
1500 g wydrylowanych wiśni (ok. 1800 g przed wydrylowaniem)
60 g cukru trzcinowego
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżka cukru z wanilią
1 strączek zielonego kardamonu
1 goździk
2 łyżki z małym czubkiem mąki ziemniaczanej

3 czubate łyżki mielonych migdałów
1 jajko
ew. rafinada (gruby cukier)

Wiśnie wydrylować. Nasiona ze strączka kardamonu oraz goździk utrzeć w moździerzu. Pomieszać cukier z przyprawami, wrzucić do owoców, wymieszać i wstawić na noc pod przykryciem do lodówki. Rano zlać sok, owoce wrzucić na dużą patelnię i smażyć od momentu zagotowania ok. 10 minut na średnim ogniu. W między czasie wymieszać mąkę ziemniaczaną ze zlanym sokiem. Patelnię zestawić z ognia. Odsunąć łopatką owoce z jednego boku. Na dnie patelni powinno być trochę soku. Wlać zimny sok z mąką dobrze wymieszane. Całość połączyć z wiśniami. Od razu masa będzie gęstnieć i nabierać ścisłej formy. Odstawić do ostygnięcia.

Składniki na ciasto wrzucić do melaksera, zmiksować do otrzymania grubej kruszonki. Zlepić rękoma całość w jednolitą kulę, włożyć do torebki foliowej i umieścić w lodówce na około godzinę czasu.

Ciasto podzielić na dwie różne części. Większą rozwałkować między arkuszami pergaminu lub folii. Wyłożyć ciastem talerz ceramiczny. Obciąć nadmiar ciasta po bokach. Na spód wysypać mielone migdały. Na nie wyłożyć wiśnie. Nie rozsmarowywać, tylko wypukłą częścią łyżki przyciskać delikatnie do dna. Wierzch wiśni wyrównać. Jeśli przykrywamy wierzch gładkim plackiem, trzeba brzeg posmarować rozbełtanym jajkiem, którego resztę wykorzystamy do smarowania wierzchu. Chodzi o to, żeby ciasta się ze sobą skleiły. Jeśli wolicie bardziej wyszukane dekoracje, niech Was poniesie wyobraźnia ;). 


Wierzch posmarować rozbełtanym jakiem przy pomocy pędzelka. Posypać rafinadą. Piec 40 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni. Po 20 minutach zmniejszyć grzanie do 190 stopni C. Po upieczeniu paj całkowicie wystudzić, zanim się do niego dobierzemy ;)

Po upieczeniu paj przetrwał aż trzy dni. Spód był cały czas suchy. Masa wiśniowa zwarta nie rozpadała się. Wszystko tak jak być powinno :) 






2 komentarze:

  1. Szkoda tego jeśc.Niech stoi do podziwiania!
    Piękny ten paj z wiśniami i motylkami.
    Słowo paj kojarzy mi się z Australią, bo tam paje (pisze się pies) to bardzo popularna przekąska.Do środka wkłada się wszystko od mięsa kangura,czy krokodyla po jajko, ziemniaki, ser.
    Można je nabyc w każdej piekarnii i specjalnych lokalach.W czasie podróży idealny i szybki posiłek.
    Jest tylko mniejszy od waszego paja.
    Pozdrawiam!
    Irena

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne ciasto!
    Koniecznie cieniutka warstwa ciasta i mnóstwo owoców.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń