Chleb pszenny z kuskusem w Lutowej Piekarni.

To pyszny chleb - sprężysty, o wspaniałym miękiszu i chrupiącej skórce. Amber zaproponowała chleb pieczony w garnku żeliwnym, co zawsze przyjmuję z entuzjazmem, bo chleby pieczone w ten sposób bardzo mi smakują. Przepis pochodzi z bloga From-Snugss-Kitchen. Jest wyjątkowo prosty w wykonaniu. Z braku mąki orkiszowej upiekłam chleb na zwykłej mące pszennej, chlebowej.

Chleb pszenny z kuskusem, z garnka


proporcje na 1 bochenek  o wadze 750 g

80 g suchego kuskusu (lub kuskus orkiszowy pełnoziarnisty)
8 g świeżych drożdży
75 g pełnoziarnistej mąki żytniej
300 g mąki pszennej typ 650 ( w oryginale orkiszowej)
12 g soli
300 ml zimnej wody

Przygotuj kuskus zgodnie z instrukcją na opakowaniu, a następnie go ostudź  (zazwyczaj trzeba kuskus wsypać do miseczki i zalać wrzątkiem w ilości ok. 1 cm powyżej poziomu ziaren, odczekać kilkanaście minut aż napęcznieje).
Drożdże* rozpuść w 300 ml zimnej wody i wymieszaj razem z gotowym kuskusem, mąką i solą – krótko za pomocą robota kuchennego lub łyżką, aż wszystko się połączy. Przykryj ciasto i pozwól mu odpocząć w temperaturze pokojowej przez około 30 minut. Włóż przykryte ciasto do lodówki na około 6-12 godzin. Wyjmij ciasto z lodówki i zostaw na około 1 godzinę w temperaturze pokojowej. Uformuj okrągły bochenek i włóż go do kosza rozrostowego. Zostaw na 45-60 min.
Rozgrzej piekarnik i garnek do 250 °C z opcją góra / dół. Włóż ciasto do garnka i zamknij pokrywką. Po 15 minutach obniż temperaturę do 200 ° C, zdejmij pokrywkę po kolejnych 15 minutach i piecz chleb jeszcze kolejne 15 minut. Następnie umieść chleb na ruszcie, aby ostygł.

*tradycyjnie zrobiłam rozczyn z drożdży, bo mam różne z nimi doświadczenia ;)

Uwaga - dopisek po drugim pieczeniu :) Ponieważ połowa rodziny stwierdziła, że chleb jest zbyt wilgotny, wydłużyłam każdą fazę o 5 minut. Łącznie chleb piekłam 60 minut (3 fazy po 20 minut). Garnek przed włożeniem chleba nagrzewałam w piekarniku przez 30 minut. 

13 komentarzy:

  1. Małgosiu,
    przepięknie Ci się upiekł! Widać, że mąka pszenna też świetnie się w tym przepisie odnajduje.
    I cieszę się, że bardzo Wam smakował.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pachnie dzisiaj świeżym chlebem wszędzie ;-) To się nam upiekło!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zwykle piękny! Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mogło być inaczej: wspaniale wypieczony bochenek i wzorcowy miękisz Mistrzostwo. Do kolejnego wspólnego pieczenia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudownie Ci się upiekł :)
    Dziękuję za wspólne wypiekanie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie upieczony.
    Mnie bardzo pozytywnie zaskoczył jego smak i już planuję kolejny bochenek.
    Miło było znowu razem piec. :)
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaki elegancki bochenek wyszedł, ja muszę sobie kupić jakiś garnek coby się nadał do takich wypieków

    OdpowiedzUsuń
  8. Małgosiu ale wspaniały chleb upiekłaś!
    Piękny widok!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ależ piękny! Mój ani środek nie taki, ani skórka chrupiąca;-( Coś mi ewidentnie nie poszło. Małgoś, Twój przez monitor wygląda super, mniam:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny bochen Małgoś, chrupiąca skórka, mniam :-) Dzięki za lutowe pieczenie :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem zachwycona, chlebek wygląda obłędnie.
    Nigdy się nie nauczę piec chleba, ale na Mistrzów sobie popatrzę :-)
    Pozdrawiam!
    I.

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny i jasny Twój chlebek, wygląda fantastycznie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Jasny, promienny jest Twój wypiek. Gratuluję 🙂

    OdpowiedzUsuń