Paryż - La Défense.

Dziś wspomnienia z najnowocześniejszej dzielnicy Paryża, która mocno różni się od krajobrazu większości miasta. Wyruszyliśmy do północno-zachodniej części stolicy Francji, żeby obejrzeć La Défense, dzielnicę którą  zaczęto budować w 1964 roku. Z czasem stała się (pod względem wielkości powierzchni biurowej) największym centrum biznesu w Europie. Jak widać na zdjęciu poniżej nie ma tam ruchu kołowego, a wszelkie węzły komunikacyjne rozlokowane są pod ziemią (metro, stacja RER, dworzec autobusowy i kolejowy) podobnie jak drogi wewnętrzne prowadzące do poszczególnych biurowców.


Nazwa dzielnicy wzięła się od pomnika La Défense de Paris (obrońców Paryża) z 1883 r. poświęconego żołnierzom, którzy bronili miasta w czasie wojny prusko-francuskiej w 1870-71 r. Wyrzeźbił go Louis Ernest Barrias. Tradycyjny wyraźnie wyróżnia się na tle nowoczesnego krajobrazu.


Zrobiliśmy sobie spacer główną aleją wiodącą wzdłuż przedłużenia Paryskiej Osi Historycznej (wiodącej od Luwru do Łuku Triumfalnego). Na zdjęciach widać zakończenie naszej trasy przy Basenie greckiego artysty Panayiotisa Vassilakisa "Takisa".


Poniżej widok na La Défense z odwrotnej strony, spod Łuku Triumfalnego.


Nasz spacer zaczęliśmy od   La Grande Arche de La Défense, który nieco odbiega od wspomnianej wyżej osi (6 stopni), stanowiąc jednocześnie jej zamknięcie.


Został on zaprojektowany przez duńskiego architekta Johanna Otto von Spreckelsena. Ten monument jest jednocześnie biurowcem i budynkiem mieszczącym m.in. galerie sztuki i Ministerstwo Ekologii.


Wspięliśmy się po schodach, żeby lepiej przyjrzeć się elementom łuku - rozpiętym linom, namiotowemu zadaszeniu i oknom, w których widać ich odbicie.


Jest on prawie sześcianem o wymiarach: szerokość-108 m, wysokość- 110 m, głębokość-112 m. W jego wnętrzu zmieściłaby się Katedra Notre Dame.


W  La Défense nie trudno o dzieła sztuki w otwartej przestrzeni. Tu przykłady-kolorowe postacie to "Podwójny totem" Miró


i pasiasty komin Raymonda Morettiego.


Tu na zdjęciu z prawej strony widać fragment białej budowli Pałacu La Défense. Dach w kształcie muszli przykrywa powierzchnię 80 tyś. metrów kwadratowych i podparty jest tylko w trzech punktach oddalonych od siebie o 218 m.

W głębi widać wieżowiec przypominający żagiel. To Tour T1. Na ten 185-metrowy wieżowiec wspiął się francuski "człowiek-pająk" Alain Robert.


Nas w tej nowoczesnej dzielnicy najbardziej zauroczyły gry odbić w szklanych konstrukcjach. Szczerze mówiąc wolimy tradycyjny Paryż, choć pewnie obraz stolicy Francji bez jej nowoczesnej części byłby niekompletny.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz