Bułki poznańskie z przedziałkiem.

To bułki jak za dawnych lat. Pamiętam je z dżemem wiśniowym na słodko lub z wytrawnymi dodatkami takimi jak miękki ementaler i pomidor...ach ;) Zawsze bardzo mi smakowały. Kiedy znalazłam przepis w książce Piotra Kucharskiego "Chleb. Domowa piekarnia" nawet nie zastanawiałam się. Zrobiłam i są takie, jakie być powinny. Wyborne w smaku, puszyste, z chrupiącą skórką. Przywodzą na myśl czasy dzieciństwa...


proporcje na 9 szt.

podmłoda
200 g mąki pszennej chlebowej - typ 750
200 ml wody
2 g świeżych drożdży

Dzień przed pieczeniem - wieczorem nastawić podmłodę. Drożdże rozpuścić w wodzie, wymieszać, dodać mąkę, powtórzyć mieszanie. Odstawić pod przykryciem na 12-16 godzin do fermentacji.

ciasto właściwe
cała podmłoda
10 g świeżych drożdży
200 ml wody
400 g mąki pszennej chlebowej - typ 750
10 g soli (1 łyżeczka)

Podmłodę, drożdże rozpuszczone w wodzie, większość mąki i sól wymieszać razem i zagnieść. W trakcie dodawać resztę mąki. Użyłam do wyrabiania  robot planetarny, ale można to robić ręcznie. Wyrabiać aż ciasto będzie sprężyste i nie będzie kleić się do rąk - 7-10 minut. Przykryć w misie i odstawić do pierwszego wyrastania. Może to trwać do dwóch czy trzech godzin. U mnie trwało godzinę. Ciasto - jak pisze autor - może nawet potroić objętość. Będzie bardziej puszyste. U mnie prawie chciało "wyjść" z dzieży. 
Wyrośniętą masę podzielić, najlepiej przy pomocy wagi, na 9 porcji po ok. 110g. Każdą porcję uformować w kulę.


Następnie zrobić przedziałek. Autor robił to palcami, a ja użyłam trzonka drewnianej łyżki.



Ułożyć je na blasze i odstawić do garowania. U mnie w dużej torbie foliowej, w temperaturze pokojowej. Trwa to od 30 do 40 minut. 


Piekarnik rozgrzać (najlepiej z parą) do temp. 230 stopni C. Bułki posmarować wodą i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec ok. 15 minut. Po upieczeniu ostudzić na kratce. 


Smacznego :)

4 komentarze:

  1. Wzorcowe, chyba i na ten przepis się skuszę

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne! I jakie dorodne Ci wyszły. Bardzo pyszne domowe pieczywo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa ta podmłoda, niby nie zakwas, ale daje pole dla wyobrazni. Piekę proste bułki czasami, ale te bardzo mnie zaintrygowały. Dam znać jak mi wyszły:) Ja zwykle trzymam się tych samych pzrepisów, czas na nowe wyzwanie. Ja też uzywam robota, więc cała praca to odmierzenie składników. Dzięki za inspirację Małgosiu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marylko podmłoda pozwala na zastosowanie mniejszej ilości drożdży, co jest zdrowsze i smaczniejsze. Daj znać koniecznie, pozdrawiam M.

      Usuń