Zupa krem z kalafiora z nutą curry i jogurtem.

Zimową porą lubimy rozpieszczać nasze żołądki zupami kremami. Są sycące i rozgrzewające. Dodając im trochę egzotycznych przypraw tworzymy smaki, które przypominają nam, że w okolicy tej zimowej pory odwiedzaliśmy miejsca ich pochodzenia. Wierzymy, że te czasy wrócą, ale na razie delektujemy się wyjątkową zimą - śnieżną i bezwietrzną. Tak, to niezwykłe, że na wybrzeżu o tej porze nie wieje. Dzięki temu spacery są tak przyjemne. A po nich, lekko przemarznięci z przyjemnością wchłaniamy taką oto potrawę.

Składniki (na 4 porcje):

litr  bulionu (u nas warzywny)

kalafior

cebula

czosnek

ok. 4 cm korzenia imbiru

łyżka oleju

łyżka curry

łyżeczka kuminu, startego w moździerzu

łyżeczka nasion kolendry startych w moździerzu

łyżeczka kurkumy

sos chili

liście kolendry

pieprz i sól

kilka listków curry

200 ml gęstego jogurtu

Wykonanie:

Cebulę, czosnek, imbir siekamy drobno. Podsmażamy na oleju ok. 3 minuty aż zmiękną.

Dodajemy kalafior podzielony na małe różyczki, przyprawy oraz pokrojone drobno liście kolendry. Gotujemy przez około 2 minuty, by aromaty połączyły się. Dodajemy bulion i gotujemy na małym ogniu pod przykryciem przez około 15 minut. Odstawiamy, by całość lekko przestygła.

Miksujemy zupę blenderem. Do połowy (100 ml) jogurtu dodajemy trochę zupy, by go zahartować. Całość dodajemy do reszty zupy i ponownie miksujemy, by konsystencje się połączyły. 

Liście curry podsmażamy na oleju.

Zupę wlewamy na talerz, dodajemy kleks jogurtu, kilka listków curry i kolendry.

Podajemy z chlebkiem naan. Przepisy znajdziecie na wielu stronach internetowych. Ja skorzystałem z tego z niezawodnej strony: bbcgoodfood - klik. To pyszny chlebek naan z czarnuszką.

Zupę tą polecam z całego serca, bo warzywny smak kalafiora złamany intensywnymi przyprawami i złagodzony jogurtem nie ma sobie równych.

3 komentarze:

  1. Małgosiu, co za rewelacyjny pomysł, już czuję smak w ustach. Nie przyszłoby mi do głowy połaczyć takie przyprawy z kalafiorem. Cudo, dziękuje:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszymy się Marylko :) Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajna ta zupa, zapisałam do zrobienia

    OdpowiedzUsuń