Chleb ziołowy z płatkami owsianymi.
kwietnia 11, 2016
/
25
W kwietniowej Piekarni Amber pieczemy chleb, który zaproponowała Kass z bloga Smaki i Aromaty. Chleb pachnie ziołami i przyprawami, jest bardzo aromatyczny (nieco zmieniłam skład mieszanki ziół, bo nie wszystko miałam pod ręką). Jeśli interesuje Was wersja chleba z połączenia drożdży i zakwasu, zajrzyjcie do Amber. Mój chleb jest wyłącznie na drożdżach. Pięknie wyrośnięty, prosty w wykonaniu, smaczny jeszcze powróci nie raz na nasz stół. Dziękujemy Kasiu i Aniu :)
Składniki na foremkę o wymiarach 31,5 cm x 13 cm :
zaczyn:
4 łyżki mąki pszennej chlebowej
30 g świeżych drożdży
1 łyżeczka cukru
1/2 szklanki letniej wody
30 g świeżych drożdży
1 łyżeczka cukru
1/2 szklanki letniej wody
Wymieszać, przykryć i pozostawić na 15 minut aż drożdże zaczną pracować.
mieszanka ziołowa
mieszanka ziołowa
po 1 łyżeczce suszonego:
majeranku
nasion kolendry
kminku
dzikiego czosnku
tymianku
czarnuszki
trybuli
rozmarynu
oregano
nasion kolendry
kminku
dzikiego czosnku
tymianku
czarnuszki
trybuli
rozmarynu
oregano
oraz:
1/2 łyżeczki mielonego czarnego pieprzu
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka soli
Zalać wszystko połową szklanki ciepłej wody i odstawić na 20 minut.
ciasto właściwe:
500 g mąki pszennej chlebowej (typ 650)
1/2 szklanki płatków owsianych
zaczyn drożdżowy1/2 szklanki płatków owsianych
zalewa ziołowa
około 1/2 szklanki wody
Mąkę przesiać, następnie wymieszać ją z płatkami, zaczynem, ziołami i wodą, wszystko wyrobić (użyłam w tym celu robota z hakiem). Ciasto nie wymaga długiego wyrabiania, raczej chodzi o dobre połączenie składników. Masa powinna być dosyć luźna ale nie lejąca - jeśli jest zbyt zwarta, należy dolać więcej wody.
Formę natłuścić i wysypać płatkami owsianymi. Przełożyć ciasto (powinno sięgać do połowy wysokości), wyrównać powierzchnię mokrą dłonią i obsypać płatkami owsianymi. Przykryć ściereczką i odstawić do podwojenia objętości (u mnie trwało to ok. 30 min.). Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C na 55-60 minut. Jeśli uznamy, że chleb jest za mało wypieczony, dopiec go przez kolejne 10 minut.
Wyjąć z piekarnika i wyłożyć na kratkę. Postukany w dno upieczony chleb powinien wydać głuchy odgłos. Kroić po całkowitym wystudzeniu.
Chleb ziołowy znajdziecie na blogach:
Akacjowy Blog
Apetyt na smaka
Bochen chleba
Codziennik kuchenny
Fabryka kuliarnych inspiracji
Grahamka, weka i kajzerka
Konwalie w kuchni
Kulinarna Maniusia
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Leśny Zakątek
Moje kucharzenie
Moje małe czarowanie
nie-ład mAlutki
Nie tylko na słodko
Ogrody Babilonu
Przepisy na domowy ser i chleb
Smaki i Aromaty
Smakowity chleb
Stare gary
W mojej kuchni
W poszukiwaniu slowlife
Zacisze kuchenne
Przepis dodaję do kwietniowego Panissimo.
Chleb ziołowy znajdziecie na blogach:
Akacjowy Blog
Apetyt na smaka
Bochen chleba
Codziennik kuchenny
Fabryka kuliarnych inspiracji
Grahamka, weka i kajzerka
Konwalie w kuchni
Kulinarna Maniusia
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Leśny Zakątek
Moje kucharzenie
Moje małe czarowanie
nie-ład mAlutki
Nie tylko na słodko
Ogrody Babilonu
Przepisy na domowy ser i chleb
Smaki i Aromaty
Smakowity chleb
Stare gary
W mojej kuchni
W poszukiwaniu slowlife
Zacisze kuchenne
Przepis dodaję do kwietniowego Panissimo.
Piękne zdjęcia chlebka jak i ptaków, dziękuję za wspólne wypiekanie :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe chlebowe kromeczki i przekonywujące dowody wiosny - dziękuję za tak dużą dawkę optymizmu i do kolejnego spotkania.
OdpowiedzUsuńTo kruki śpiewają?
OdpowiedzUsuńRaniuszek zachwycony wiosną jest przecudowny! :)
Chleb wygląda perfekcyjnie!
Pozdrawiam Was wiosennie!
Magdo, trudno to nazwać ;) z pewnością krakają :)
UsuńPiękne kromki!
OdpowiedzUsuńChce się zaraz po nie siegnąć...
A wiosenne ptaki mowią: kochamy ten czas!
Dziekuję!
Świetny ci wyszedł, dziękuje za wspólne pyszne pieczenie :-) piękne oznaki wiosny :-)
OdpowiedzUsuńCzytam Wasze posty ZAWSZE z ogromną przyjemnością :) "Każde z nich ma coś do powiedzenia. O poranku dyskusja trwa w najlepsze jak w najpopularniejszej kawiarni." - no cudownie napisane :)
OdpowiedzUsuńA dziurki w chlebie jak marzenie :)
Całuję Was mocno wiosennie!
i my przesyłamy całusy :) miło nam bardzo
UsuńDziękuje za wspólne pieczenie :) Piękne wiosenne zdjęcia na tym blogu.
OdpowiedzUsuńChleb pięknie wygląda, cieszę się że posmakował:) ... ale te ptaki mnie zachwyciły, przecudne! będę odwiedzała Wasz blog - niesamowicie ciekawy:)) dziękuję za upieczenie chlebka i serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudny chlebek i wiosenne zdjęcia:-)Aż chce się żyć... :-)
OdpowiedzUsuńPiękny chleb upiekliście, ale zdjęcia ptaków zdecydowanie bardziej przyciągają wzrok. Dzięki nim dowiedziałam się, że na mojej jabłonce gości kwiczoł.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kasia to świetna piekarka więc wcale się nie dziwię, że chlebek taki udany :)
OdpowiedzUsuńGil przecudnej urody, nie miałam okazji widzieć go w naturze za to liczę, że raniuszki i w tym roku zamieszkają w moim ogrodzie bo w zeszłym roku sprawiały mi wiele radości swoją obecnością :)
Raniuszki w ogrodzie, Basiu ale jesteś szczęściarą :)
UsuńChleb piękny, ptaki też piękne. Moje dziewczyny ciągle mnie pytają, "czy jest już następny odcinek ptaków":-). Jest i to jaki! Dziękuję!
OdpowiedzUsuńTakie chlebki uwielbiam!
OdpowiedzUsuńCudowny spacer po Waszym lesie.Ptaszki urocze,a raniuszek najfajniejszy.
Miło do was znowu zajrzeć-)
Serdecznie pozdrawiam-)
I.
Chleb piękny i zdrowy, dla mnie jednak największa ucztą jest oglądanie ptaków i leśnych cudów. Dzięki wielkie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne pieczenia i piękne zdjęcia! Wielu z tych ptaków nie widziałam na żywo, zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńTakie pachnące kromki zawsze u mnie mają wzięcie :) a ptaszyny cudne
OdpowiedzUsuńWspaniały chlebek!
OdpowiedzUsuńPiękna wiosna w Twoim obiektywie :)
Pozdrawiam
Bardzo dziękujemy Wszystkim za wspólne wypiekanie :) W takim towarzystwie jest mnóstwo dobrej energii. Dziękujemy za komentarze i odwiedziny :)
OdpowiedzUsuńChlebek prezentuje się wybornie :) Aż zatęskniłam za takimi wypiekami.
OdpowiedzUsuńA wiosnę pokazaliście przepiękną! Już nie mogę się doczekać, kiedy na drzewach pojawią się w końcu liście i przestaną straszyć samymi badylami :)
pozdrawiam ciepło!
Dziękuję za wspólne pieczenie :). Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńRaniuszek mnie zachwycił :) Jego naprawdę aż mam ochotę przytulić, wygląda tak puszyście i mięciutko :) I uroczą ma nazwę :)
OdpowiedzUsuńGdy wychodzę do pracy, słyszę radosne, głośne trele. Ale jest zimno, szaro i ponuro... Dobrze, że dzielicie się swoją wiosną :)
A chlebek wygląda wspaniale :)
Chleb pięknie upieczony. Ptaszki jak zawsze piękne. Oglądałyśmy z córką i też jak zawsze dużo nowych gatunków poznałyśmy. Dziękujemy za te lekcje i czekamy na kolejne :)
OdpowiedzUsuń