Faux gras - humanitarna alternatywa foie gras.

Odkąd nie jem mięsa czuję się bardzo komfortowo. Poszukuję i odkrywam nowe smaki, zwłaszcza w kwestii dodatków do pieczywa. Warzywa dają nieograniczone możliwości, są zdrowe i czasem w różnych kompozycjach dają niesamowite, zaskakujące odczucia smakowe. Tak jest z tą pastą (Jak powstaje foie gras nie trzeba zapewne nikomu tłumaczyć. Nie przełknęłabym już takiego dania, zwłaszcza że uwielbiam ptaki... żywe ;). W smaku, złożonym i bogatym czuć nuty bliskie pasztetowi strasburskiemu. Przepis podpatrzyłam u D. Lebovitza. Zapewniam, że zasmakuje też mięsożercom, zwłaszcza na ciepłej bagietce - klik lub ciabatcie - klik.


Faux gras


Składniki na 6-8 porcji przystawki:

100 g zielonej soczewicy 
100 g pieczarek
2 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżki masła klarowanego
1 mała cebula obrana i pokrojona w kostkę
2 ząbki czosnku obrane i posiekane
140 g prażonych orzechów włoskich lub pekan (użyłam po 70 g włoskich i pekan)
2 łyżki świeżo wyciśniętego soku z cytryny
1 łyżka sosu sojowego
2 łyżeczki zmielonego świeżego rozmarynu
2 łyżeczki świeżego tymianku, mielonego
2 łyżki świeżej szałwii lub natki pietruszki o płaskich liściach
opcjonalnie: 2 łyżeczki koniaku lub brandy
1 łyżeczka brązowego cukru
1/8 łyżeczki pieprzu cayenne
sól i świeżo zmielony czarny pieprz


Soczewicę ugotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu (ja soczewicę płuczę i moczę ok. 30 min, następnie daję dwie porcje wody na porcję soczewicy; gotuję ok. 15 minut, następnie solę i dogotowuję do miękkości). Po ugotowaniu ostudzić i wykorzystać całą porcję.

Na oliwie i maśle zeszklić cebulę z dodatkiem czosnku. Dodać posiekane pieczarki i usmażyć. Zblendować razem świeże zioła - rozmaryn, natkę/szałwię i tymianek oberwany z gałązek.

Do misy melaksera wrzucić ugotowaną i ostudzoną soczewicę, pieczarki z cebulą, podprażone orzechy włoskie lub pekan (lub mieszankę jak u mnie), sok z cytryny, sos sojowy, cukier, przyprawy, zblendowane zioła i ewentualnie brandy lub koniak. Wszystko razem zmiksować na gładką masę. Faux gras wyjąć do pojemnika z przykrywką i wstawić na kilka godzin do lodówki.

Pamiętajcie, żeby przed podaniem pasta miała temperaturę pokojową! Marmolada szalotkowa - klik jest do niej świetnym dodatkiem :)

6 komentarzy:

  1. Małgosiu, przepis wydaje się prosty, w sam raz dla początkującej wegetarianki:) Soczewicę bardzo lubię. W przepisie jest 100 gram, z tego po ugotowaniu będą potrzebne dwie szklanki, tak? Mnie też zaskakuje niesamowity smak różnych połączeń, ale ciągle szukam nowych przepisów, w różnych kuchniach. Z indyjską nutą, albo meksykańską, ajwar kupuję doskonały. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marylko jak ugotujesz te 100 g to będzie wszystko co trzeba wykorzystać. Może niepotrzebnie to napisałam, chodziło o to że soczewica zwiększa objętość. Wykorzystujemy całość po ugotowaniu :) Nam bardzo smakuje, mam nadzieję , że i Tobie zasmakuje :)

      Usuń
  2. Dam znać jak mi wyszła, najlepiej ciabatta z soczewicą. Dobrze, że wspomniałaś, żeby nie ruszać struktury wyrośniętego ciasta, a ja bym odpowietrzyła. Dzięki za fajne inspiracje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaki świetny przepis Małgosiu znalazłaś , muszę zrobić

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dużo składników,soczewicy wieki nie jadłam.
    Koniecznie muszę wypróbowac ten przepis.
    Jem coraz mniej mięsa.
    Pozdrawiam!
    Irena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Irenko świetna alternatywa i smak bardzo ciekawy, pamiętaj żeby dobrze podprazyć orzechy, daja duzo aromatu :) pozdrawiamy

      Usuń