Carpaccio z buraków z kozim serem, czosnkiem, miętą i czerwonym pieprzem.

To jedno z naszych ulubionych dań kolacyjnych. Prosta sałatka z niewielu składników doskonale wpisuje się w wieczorny nastrój, gwarantując lekki i aromatyczny posiłek pod koniec dnia. Przepis nie jest naszym pomysłem, lecz skąd się u nas pojawił, szczerze nie pamiętam. Funkcjonuje u nas od lat. Polecam wszystkim lubiącym pełne smaku, lekkie dania, które świetnie podsumują dzień.


Składniki (na 2 porcje):

2 średnie upieczone/ugotowane buraki
2 ząbki czosnku
50 g sera koziego typu twarożkowego

na vinegrette:
70 ml oliwy
50 ml octu balsamicznego
trochę miodu
przyprawy:
4 listki mięty
czubata łyżeczka czerwonego pieprzu
sól i pieprz do smaku

Wykonanie:

Najpierw przygotowuję vinegrette: siekam dwa ząbki czosnku, dodaję ocet balsamiczny, pół łyżeczki miodu, sól i pieprz. Mieszam, aż składniki połączą się i na koniec dodaję oliwę oraz posiekaną miętę. Odstawiam na bok.

Upieczone buraki kroję na tzw. tarce - mandolinie na bardzo cienkie plastry. Pokrojone buraki układam na talerzu, smaruję przygotowanym vinegrette'm przy pomocy pędzla. Danie powinno trochę postać, żeby nabrało smaku. Najlepiej ok. 30 min. Dlatego lepiej je trochę wcześniej przygotować, a następnie każdy talerz przykryć folią spożywczą, żeby  nie wysychało. Przed podaniem czerwony pieprz rozbijam w moździerzu na grube części. Posypuję nim buraki. Na koniec dodaję kawałki koziego sera.

Podaję z grzankami i lekkim czerwonym winem. To doskonałe ukoronowanie dnia.

7 komentarzy:

  1. Koniecznie muszę zrobić. Pycha. Lubię takie kolacje. Małgosiu, jak długo buraki trzeba pięć? Nie obieramy ich przed pieczeniem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myjemy przed pieczeniem ale nie obieramy, każdy oddzielnie owijamy w folię aluminiową. Ważne żeby buraki były zbliżonej wielkości, bo wtedy czas pieczenia jest ten sam. Pieczmy ok. 1 godz. w 200 stopniach C jeśli są nieduże. Najlepiej końcówką noże sprawdzić wbijając w buraka. Po ostudzeniu, przed pokrojeniem obieramy. Ula my najczęściej kupujemy buraki pieczone, opakowane próżniowo w folię w sklepie na L ;) Pozdrowienia :)

      Usuń
  2. Dzięki. Ale czy te buraki z L są na pewno pieczone a nie gotowane? W B też są ale gotowane. Ja kiedyś jadłam z gotowanych. Pieczone są pewnie smaczniejsze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś były pieczone, a teraz nie sprawdzałam. Jeśli gotowane, też będzie smacznie :)

      Usuń
    2. Ula byłam dziś w L, są gotowane. One są ok :)

      Usuń
  3. Uwielbiam to połączenie, muszę spróbować dodać miętę, bo u mnie najczęściej tymianek :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mięta dobrze się tu komponuje :)Tymianek bardzo lubimy, ale tu polecamy z miętą :)

      Usuń