Spanakopita - greckie pierożki z ciasta filo nadziewane szpinakiem z fetą.
lipca 25, 2020
/
12
To pyszne danie, na dodatek robi się je całkiem szybko. Oczywiście pod warunkiem, że nie jesteście amatorami domowego wykonania ciasta filo ;) Dobre ciasto można kupić gotowe. Kupując zwróćcie uwagę na ilość arkuszy. Moje miało 300 g i zawierało 7 arkuszy. Kupiłam świeże, ale jeśli dostaniecie tylko mrożone, to nie problem. Po prostu trzeba je przed użyciem rozmrozić.
Pierożki można jeść na ciepło i na zimno. Nie polecam jedzenia ich bezpośrednio po upieczeniu. Nawet jak ciasto ciut ostygnie, nadzienie w środku jest gorące. Trudno wyczuć wszystkie smaki, a warto się nimi delektować. Pierożki można jeść jako przystawkę, ale będą dobre na drugie śniadanie, piknik i "garden party". Polecam.
Złożyć róg w trójkąt jak po lewej u góry, a następnie zawinąć do góry jak po prawej.
Pierożki można jeść na ciepło i na zimno. Nie polecam jedzenia ich bezpośrednio po upieczeniu. Nawet jak ciasto ciut ostygnie, nadzienie w środku jest gorące. Trudno wyczuć wszystkie smaki, a warto się nimi delektować. Pierożki można jeść jako przystawkę, ale będą dobre na drugie śniadanie, piknik i "garden party". Polecam.
Spanakopita
proporcje na 9 szt.:
7 arkuszy ciasta filo (300 g)
2 ząbki czosnku posiekane
2-3 dymki (wielkości dużej rzodkiewki) ze szczypiorem, drobno posiekane
250 g szpinaku baby
2 łyżki pinioli
100 g greckiej fety
4 suszone pomidory
2 łyżki masła klarowanego do smażenia
4 łyżki zwykłego masła, rozpuszczonego i ostudzonego
sól
świeżo mielony czarny pieprz
Masło do smarowania filo - cztery łyżki - rozpuścić i ostudzić. Na dużej patelni rozgrzać masło klarowane, wrzucić na tłuszcz posiekaną dymkę ze szczypiorem, chwilę podsmażyć i dodać czosnek. Gdy całość zmięknie i będzie pachnieć wrzucić podzielony na dwie części umyty i osuszony szpinak. Gdy zwiędnie pierwsza, dodać drugą. Cały czas mieszać i obsmażać tylko do zwiędnięcia. Następnie wrzucić to na sito i odstawić do ostygnięcia i odsączenia ewentualnego płynu.
Na małej patelni, na sucho podpiec piniole, aż się zrumienią. Suszone pomidory odsączyć z tłuszczu i pokroić w kostkę. Ostudzony szpinak wymieszać z pomidorami i piniolami. Rozkruszyć drobno do szpinaku fetę. Doprawić całość solą i pieprzem.
Włączyć piekarnik na 190 stopni C z termoobiegiem.
Rozpakować filo. Gdy rozwiniemy arkusze, wyjąć pierwszy, rozłożyć na czystym blacie. Pozostałe przykryć zwilżoną, czystą ściereczką, żeby nie obsychało. Płat ciasta posmarować przy pomocy pędzla rozpuszczonym i ostudzonym masłem. Ja dodatkowo po posmarowaniu dłońmi jeszcze raz "przejeżdżam" po powierzchni ciasta. Na ten arkusz położyć drugi arkusz, wszystko powtórzyć i to samo zrobić z trzecim. Następnie rozkroić arkusze w pionie na dwie równe części, a te znów na dwie. W ten sposób uzyskamy cztery pasy. Na dole każdego położyć po czubatej łyżce nadzienia.
Złożyć róg w trójkąt jak po lewej u góry, a następnie zawinąć do góry jak po prawej.
Powtarzać sposób zawijania jak po lewej, następnie po prawej i na końcu zawinąć fragment ciasta na wierzch. Ułożyć na wyłożonej papierem do pieczenia blasze, kładąc ostatnią warstwą złożenia na spód. Gdy skończymy, posmarować wszystkie spanakopita masłem i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec do zrumienienia, u mnie ok. 30 minut. Po upieczeniu zdjęć pierożki do ostygnięcia. Smacznego :)
Boskie , wszystko co lubię
OdpowiedzUsuńKurcze ,a u mnie na prowincji jeszcze nie trafiłam na to ciasto ,albo źle szukam ,Małgosiu gdzie go kupujesz?
Alu sprawdziłam, że masz je u siebie w Carrefour, identyczne :) Ja swoje kupiłam w Auchan. Myślę, że trzeba patrzeć też w innych większych marketach, nie muszą być hiper :)
UsuńO rany! W życiu takich nie zrobię. Coś niesamowitego :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam fetę i szpinak.
Ale pyszności zaserwowaliście. Idealne danie dla mnie.
Pozdrawiam!
Irena
Irenko to dziecinnie proste, zrobisz :) Zrób sobie przyjemność. Trzymam kciuki :)
UsuńPysznie wygląda. Bardzo lubię te smaki, tylko z filo jest problem. To samo co u Margot. Markety niby są, tylko filo nie ma
OdpowiedzUsuńKrysiu ja bym poszła do kierownika i powiedziała o filo :) Ostateczna wersja to zrobienie samemu ;D
UsuńNa pewno przepyszne :) Podane przez Ciebie nadzienie robiłam z ciastem francuskim i też wyszło b.dobre. To samo nadzienie można użyć do naleśników, a zamiast orzeszków piniowych dodać prażonych ziaren słonecznika.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
O tak, nadzienie jest super, można też zrobić w okrągłej formie jako ciasto wyścielając płatami filo i zawijając je u góry. Tylko wtedy trzeba jeść raczej w domu :) Twoje pomysły sa świetne :) Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :)
UsuńNie słyszałam o takim cieście. Ale Renata ma rację z tym ciastem francuskim. Super przekąska. Mniam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ula z całą pewnością je jadłaś. Na całych Bałkanach, zwłaszcza w kuchni greckiej i tureckiej jest bardzo popularne :) Jeśli jadłaś baklavę, to ona jest własnie z ciasta filo :) Polecam spróbować przy najbliższej okazji ;) U nas w dużych marketach jest w zasadzie w stałej sprzedaży :)
UsuńBradzo lubię spanakopitę. Robię bułgarską wersję w postaci spiralnego ciasta.
OdpowiedzUsuńAle mam ochotę na takie właśnie pierożki!
Skuś się Aniu :)
Usuń