Jagodowe orzeźwienie.
lipca 19, 2014
/
16
Lato w pełni. Plaże pełne turystów, my jednak preferujemy las i łąkę. Lato w mieście też może być przyjemne. Owocem dzisiejszych spacerów po lesie są owoce. A konkretnie jagody. Słońce praży niemiłosiernie, więc zamieniamy je w antidotum na upał.
Kremowe lody jagodowe z ciepłym jagodowym sosem
na custard:
4 żółtka
200 ml śmietany kremówki
200 ml mleka
80 g cukru
pół laski wanilii
na lody:
500 g jagód i 15 g cukru
pół laski wanilii
na sos jagodowy:
100 g jagód i 10 g cukru
Przygotowujemy najpierw custard, czyli naszą bazę do lodów, by były one doskonale kremowe. Śmietanę, mleko i cukier zagotowujemy w garnku. Dodajemy ziarnka wanilii i resztę laski, którą aromatyzujemy przez kilkanaście minut gotowy płyn. W międzyczasie możemy go ponownie podgrzać. Po tym czasie laskę wanilii wyrzucamy.
Ubijamy żółtka. Dolewamy do nich powoli mieszankę śmietany, mleka i cukru, mieszając by żółtka się nie ścięły. Na bardzo małym ogniu gotujemy custard, cały czas mieszając silikonową łopatką, zwracając szczególna uwagę na ścianki garnka. Po około 20 minutach płyn zacznie nam gęstnąć. Wkładamy garnek do wody z lodem. Custard gotowy.
Jagody gotujemy na niewielkim ogniu z niewielką ilością cukru, aż puszczą soki (około 10 minut). Przecieramy przez średnie sito, odrzucając część skórki. Resztę dodajemy do naszego custarda, dobrze mieszając, by uzyskać jednorodną strukturę. Gotową bazę jagodowych lodów wkładamy do schłodzenia do lodówki. Kiedy będzie już wystarczająco zimna uruchamiamy maszynę do lodów i kręcimy nasze wspaniałe jagodowe orzeźwienie.
Teraz przygotujmy jagodowy sos. Podobnie jak poprzednio gotujemy jagody z cukrem przez około 10 minut. Tym razem miksujemy je i przecieramy przez bardzo drobne sito.
Na ciepłym sosie jagodowym podajemy nasze kremowe lody jagodowe. I upał jakby zelżał.
Lody smakowicie wyglądają,ale zjem je wirtualnie,chyba,że kiedyś do Was trafię-)
OdpowiedzUsuńZdjęcia cudne!
Pozdrawiam-)
I.
LOdy jeszcze lepiej smakują niż wyglądają :) takie domowe nie da się porównać z żadnymi :) zapraszamy :)
UsuńAleż w tym Waszym lesie to życie wre :) Piękne robale pierwszego planu, ale mnie zaintrygowała szczerozlota muszka na oscie, tuż pod fioletowymi płatkami. Misterna bestia ;D
OdpowiedzUsuńA mnie intryguje wszechobecna miłość robali. Co prawda tu na zdjęciach w mniejszości, ale wystarczy wejść na łąkę, żeby stwierdzić co jest ich ulubionym zajęciem.
UsuńTo są dwie muszki-jedna na drugiej ;) i jeszcze z prawej, z tyłu mały tęczowy chrząszcz :) dodam , że ważka konsumuje owada i to też jak widać nie jedna istota na zdjęciu-dzięki Wiesiu , że tak wnikliwie oglądasz :) M.
UsuńNie no, to jest pornoentomologia. Nie zauważyłam tych wszystkich ...aktów. Wreszcie jednak nie ma się co dziwić, łaka to ich dom.
UsuńRobie taki cieply sos do lodów ale korzystając z mrożonych malin - tez smakuje bardzo:)
OdpowiedzUsuńWyprawa do lasu azowocowala pieknymi zdjeciami makro:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Grazyna
Z pewnością wersja malinowa jest pyszna. Pozdrawiamy serdecznie :)
UsuńPotraficie zawsze wszystko tak pięknie uchwycić :)
OdpowiedzUsuńA lody to ja zawsze i wszędzie :)))
Dziękujemy Kasiu :) zapraszamy na lody :)
UsuńBoskie te lody. Uwielbiam jagodowe, przypominają mi dzieciństwo, gdy wszyscy radośnie się śmieją fioletowymi wargami i pokazują fioletowe języki :)
OdpowiedzUsuńMamy podobne wspomnienia :) pozdrawiamy serdecznie
OdpowiedzUsuńMałgosiu,
OdpowiedzUsuńzapraszam się!
Lody to moje ulubione desery.
Pyszności wyczarowałaś i ten sos,ahhhhhhhhhhhhhh....
Zapraszamy serdecznie :) my też lubimy lody, zwłaszcza przy takich upałach jak teraz :) dziękujemy, pozdrawiamy
UsuńPodwójnie jagodowe :) Mniam! Owady wspaniałe, choć na żywo mnie przerażają ;/
OdpowiedzUsuńŁucjo-owady są malutkie i bardzo boją się ludzi :) ale rozumiem, że można za nimi nie przepadać ;) dziękujemy za odwiedziny :)
Usuń