Stek z tuńczyka z biszkoptem z pietruszki, sałatką z rukwi wodnej i kolorowymi warzywami.

Dziś danie główne z naszej walentynkowej kolacji :) Stek z tuńczyka robi się krótko i prosto. Skorzystałam tu z pomysłu J. Olivera. Tuńczyk w tym wydaniu jest pyszny i wart powtarzania. Jeśli będziecie kupować, to kawałki powinny mieć ok. 2 cm grubości. Przyprawiamy tuż przed smażeniem, właściwie to niemal ostatni element dania, który wkładamy na podgrzany i "ubrany" innymi elementami talerz. 
Dodatki możecie zmieniać. Ważne, żeby było kolorowo, bo sama ryba tego wymaga. U mnie dodatki wynikły z tego, co miałam w domu. Rukiew wodną niestety u nas rzadko można kupić (choć zawsze gdy ją spotkacie warto), z powodzeniem można ją zastąpić roszponką lub rukolą. Co do biszkoptu z pietruszką, potrzebny jest nam syfon. Jeśli go nie macie, zróbcie coś innego, ciekawego. Jednak sam biszkopt ze względu na swoją strukturę, piękny kolor i smak jest ciekawym, nowatorskim dodatkiem. Zatem do dzieła :)



Stek z tuńczyka z biszkoptem z pietruszki, sałatką z rukwi wodnej i kolorowymi warzywami.


porcja dla 2 osób:

na steki:
2 kawałki polędwicy z tuńczyka o grubości 2 cm
nasiona kopru włoskiego
nasiona kolendry
gruboziarnista sól morska
ziarenka pieprzu czarnego
cytryna
oliwa

na biszkopt z pietruszki:
2 jaja M
40 g mąki pszennej tortowej
15 g soku z natki pietruszki (z wyciskarki)
40 g rozpuszczonego i ostudzonego masła
sól
mielony biały pieprz

na sałatkę z rukwi
1 mały ząbek czosnku
1/2 łyżeczki miodu
1 łyżeczka soku z cytryny
2 łyżki oliwy
świeżo zmielony pieprz
rukiew wodna

dodatki
puree z dyni piżmowej
kolorowe ziemniaki
ciecierzyca
kolorowe pomidorki bez skórki

Ważne ! Steki przed przygotowaniem powinny mieć temperaturę pokojową. Jeśli mamy je w lodówce, należy 1-2 godziny wcześniej wyjąć. Także umyć w zimnej wodzie i osuszyć papierowym ręcznikiem.

Wykonanie biszkoptu z pietruszki
Potrzebujemy syfon kulinarny, dwa  papierowe kubki jednorazowe oraz tłuszcz do wysmarowania ich wewnętrznej powierzchni oraz kuchenkę mikrofalową.
Ubić mikserem całe jajka z solą i pieprzem. Do mocno ubitych dodać mąkę i wymieszać ręcznie, następnie stopniowo masło, wymieszać i na koniec sok z pietruszki. Całość powinna być gładka, bez grudek. Wlać to do syfonu i zgodnie z jego instrukcją napowietrzyć przy pomocy naboju.
Kubek papierowy nakłuć końcem noża od strony zewnętrznej na dnie (3-4 razy). Wlać do natłuszczonego wnętrza nieco masy za pomocą syfonu (ok. połowy kubka). Wstawić na najwyższą moc. Czas pieczenia zależy od mocy kuchenki. Upiec najpierw na próbę na 1 min., ewentualnie przedłużyć do 1,5 min. Wyjąć (ostrożnie-gorące) i odwrócić do góry dnem kubek. Odczekać chwilę. Biszkopt sam powinien wypaść. Czynności powtórzyć.

Sałatka z rukwi
Ząbek czosnku drobno posiekać, posypać solą, rozetrzeć końcem noża. Włożyć do małego naczynka, dodać miód, wymieszać, następnie sok z cytryny, wymieszać, na koniec dodać oliwę i świeżo zmielony pieprz. Przed podaniem umytą i osuszoną rukiew wymieszać z połową winegretu. Pozostałą połową skropić podane obok steku warzywa.

Wykonanie dodatków 
Dynię obraną i pokrojoną pieczemy w 200 stopniach przez 20-30 minut, w zależności od wielkości kawałków. Po ostudzeniu miksujemy i solimy oraz dodajemy do smaku zmielony, biały pieprz. Przed podaniem dania podgrzewamy ją w kuchence mikrofalowej, wkładamy do rękawa cukierniczego i wyciskamy na talerz kleksy.
Fioletowe ziemniaki (na 2 porcje wystarczą dwa) myjemy i gotujemy w skórce, w osolonej wodzie, aż widelec będzie wchodził w miąższ. Trzeba  to sprawdzić po ok. 20 min. Potem możemy obrać je, pokroić na dowolne kawałki. Ja przy pomocy łyżki do melona wykroiłam półkule i przed podaniem podgrzałam w kuchence mikrofalowej. 
Ciecierzycę z puszki opłukać i osuszyć, rozłożyć na talerzu z innymi dodatkami.
Pomidorki delikatnie naciąć, sparzyć wrzątkiem, obrać ze skórki i pokroić w plasterki na jeden kęs.

Smażenie steku
Rozgrzewamy teflonową patelnię, żeby była bardzo gorąca. Jednocześnie nasiona kolendry, kopru, sól i pieprz ucieramy razem w moździerzu. Smarujemy przyprawami z obu stron steki. Skrapiamy tuńczyka oliwą, rozsmarowujemy ją po całej powierzchni i kładziemy na gorącej patelni. Obserwujemy jak się smaży, bo środek steków powinien zostać różowy. Piotr miał stek smażonego z obu stron po ok. 30 sek. (prawie surowy). Ja swój smażyłam ok. 1,5 min. Nie należy przekroczyć 2 min., bo będą przesmażone. Polędwica jest niezwykle delikatna i soczysta, im dłużej ją smażymy tym szybciej otrzymamy suchą "podeszwę". Po smażeniu wyjąć na deskę, żeby odpoczęły. Polać oliwą i wycisnąć na każdy świeży sok z cytryny. Przekroić na pół i ułożyć na przygotowany talerz. Przybrać przygotowaną sałatką.

Największy problem, to dobre rozplanowanie pracy i zgranie wszystkiego w czasie przed podaniem dania. Smacznego :)

4 komentarze:

  1. To wygląda tak pysznie, że szkoda jeśc.
    Cudo, dobrze, że utrwalacie na zdjęciach-).
    Tu gdzie mieszkam, nie dostanie się świeżego tuńczyka, a mrożony wyglądem przypomina ścierkę do podłogi.
    Najbardziej uwielbiam surowego, ale może kiedyś się skuszę na zrobienie takiego z Waszego przepisu.
    Pozdrawiam-)
    I.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skuś się Irenko :) Może jak zmienisz miejsce znajdziesz odpowiedniego tuńczyka :) Pozdrawiamy serdecznie

      Usuń