Prowansalska zupa z pastą z bazylii i czosnku, czyli soupe au pistou
Na dworze chłodno, mokro i wietrznie. Zaczyna się sezon na zupy. Uwielbiam zapach gotującego się wywaru z warzyw. Rozpływające się z kuchni ciepło wypełnia chłodne zakamarki domu. Siadam nad parującym talerzem zupy i mam w nim wszystko co teraz najlepsze. Zupa z pistou to zupa wywodząca się z kuchni prowansalskiej. Jak każda zupa warzywna może być różna, w zależności kto ją gotuje. Niezbędnym dodatkiem jest pasta z bazylii i czosnku (pistou), której ja nie żałuję, bo ma ostry, wyrazisty smak i wspaniale uzupełnia smak warzyw. We Francji podaje się tę zupę z makaronem. Ja jednak z niego zrezygnowałam. Podałam zupę z grzankami domowego pieczywa podpieczonymi z parmezanem. Jak dla mnie, lepiej być nie może :)
Prowansalska zupa z pastą z bazylii i czosnku
wywar warzywny
pęczek włoszczyzny (marchew, pietruszka, por, seler)
2-3 łodygi selera naciowego
2 liście laurowe
5-6 ziaren ziela angielskiego
sól
woda
zupa (4 porcje)
cały wywar
120 g białej fasoli
1 średnia zielona cukinia
1 łodyga selera naciowego
1 duży, mięsisty pomidor
1 cebula
2 garście zielonej fasoli szparagowej
na pistou (4 porcje)
2 garście liści bazylii
4 ząbki czosnku
6 łyżek drobno startego parmezanu
6 łyżek oliwy
dodatkowo
grzanki z chleba posypane parmezanem i podpieczone
Fasolę opłukać i namoczyć w zimnej wodzie na noc. Z włoszczyzny, selera naciowego i przypraw ugotować wywar. Obrane warzywa ułożyć na dnie garnka, zalać zimną wodą tylko ponad włoszczyznę i ugotować esencjonalny bulion. Następnie warzywa wyjąć (odłożyć 2 marchewki), bulion ewentualnie przecedzić.
Fasolę namoczoną opłukać i wrzucić do gotującego się wywaru. Gotować 30 minut, następnie dodać pokrojoną w kostkę cebulę. Gotować ok. 10 minut, dodać pokrojoną w plasterki łodygę selera naciowego. Po 5 minutach dołożyć pokrojoną na kawałki ok. 2 cm fasolkę szparagową, a po kolejnych 5 minutach pokrojoną w nieduże kawałki cukinię (u mnie w ćwiartki i plasterki). Mięsisty, duży pomidor obrać ze skóry (wcześniej zblanszować w gorącej wodzie), pokroić w kostkę. Jeśli jest po przekrojeniu wodnisty, usunąć nasiona. Ja użyłam odmiany "coeur de boeuf". Wrzucić do zupy i wyłączyć gotowanie. Łączny czas gotowania to 60 minut. Na koniec wkroić ugotowane 2 marchewki średniej wielkości z włoszczyzny.
W czasie gdy zupa się gotuje przygotować pistou. Liście bazylii i ząbki czosnku wrzucić do blendera i razem zmiksować. Następnie dodać oliwę i parmezan, czynność powtórzyć.
Zupę wlać na talerze, następnie na środek wyłożyć 1 łyżkę pasty pistou. Podać z przygotowanymi grzankami z parmezanem. Smacznego.
Moje smaki!
OdpowiedzUsuńCudowny zapach dociera aż do mnie.
To nie ciasto, więc sobie zrobię.
Znakomity przepis i pomysł,aby ją jeśc z grzankami.
I.
Zrób Irenko i daj znać, czy to Twoje smaki, pozdrawiamy :)
UsuńZrobiłam dzisiaj.Pychota.Wprawdzie kolor mojej zupy pozostawia wiele do życzenia,bo bulion wyszedł jakiś brązowy,to smak wynagradza wszystko😊
OdpowiedzUsuńSuper, że się udała i smakuje :) Pozdrowienia
Usuń