Chleb litewski 3.
czerwca 08, 2020
/
16
W "Czerwcowej Piekarni" upiekliśmy chleb litewski. Marzenka prowadząca bloga "Zacisze kuchenne" wybrała dla nas ten wypiek ze strony "Every Cake You Bake". To już trzeci chleb litewski na naszym blogu.
Pierwszy upiekłam w Listopadowej Piekarni sześć lat temu - KLIK. Drugi całkiem niedawno na liściach chrzanu - KLIK. Wszystkie te chleby są wyborne. W tym przepisie miałam zastrzeżenie do sporej ilości cukru, w którym jeszcze dodatkowo dodaje się miód. Trzy łyżki to sporo, dlatego ograniczyłam się do jednej. Natomiast bardzo spodobał mi się sposób na aromatyzowanie mąki utartym w moździerzu kminkiem. Tak jak autorka sugerowała zostawiłam mąkę na noc, żeby przeszła zapachem ziela. Będę to wykorzystywać w przyszłości do chlebów wileńskiego KLIK i litewskiego. Przezornie upiekłam od razu dwa chleby, czyli z podwójnej, poniżej podanej ilości składników. To była dobra decyzja.
200 g (1 szklanka) aktywnego zakwasu żytniego
100 g letniej wody
ciasto właściwe
100 g mąki żytniej razowej
120 g mąki pszennej chlebowej typ 650
1 łyżka cukru
1 łyżka słodu żytniego ciemnego litewskiego (ostatecznie można zastąpić melasą)
1 łyżeczka słodu jęczmiennego palonego
1 łyżka kminku,
1 łyżka soli
cały zaczyn
1 łyżka miodu
100 g letniej wody
120 g mąki pszennej chlebowej typ 650
1 łyżka cukru
1 łyżka słodu żytniego ciemnego litewskiego (ostatecznie można zastąpić melasą)
1 łyżeczka słodu jęczmiennego palonego
1 łyżka kminku,
1 łyżka soli
cały zaczyn
1 łyżka miodu
100 g letniej wody
Wieczorem przygotować zaczyn – mąkę wymieszać w misce z zakwasem i wodą. Przykryć i zostawić na 12 godzin.
Również wieczorem przygotować mąki. Najpierw utrzeć w moździerzu kminek. Nie musi być na proszek, to raczej trudne. Po prostu trzeba rozkruszyć ziarna, żeby wydobyć z nich aromat. Mąki wymieszać z solą, cukrem, słodem i kminkiem. Dzięki temu zabiegowi mąki przejdą aromatem słodu i kminku.
Rano wymieszać zakwaszone ciasto z miodem i wodą, dodać składniki suche i wymieszać.
Uwaga! Zarówno do zaczynu jak i do ciasta właściwego musiałam dodać więcej wody niż jest podane w przepisie, bo masa była zbita i nie dała wymieszać się z mąką.
Formę keksową wyłożyć papierem do pieczenia i napełnić masą chlebową. Ugnieść ją i wygładzić wierzch, posypać kminkiem. Foremkę zawinąć w folię i odstawić w ciepłe miejsce na 3-4 godziny do wyrośnięcia.
Kiedy ciasto podchodzi do brzegów foremki, rozgrzać piekarnik do 230 stopni. Piec 25 minut, po czym zmniejszyć temperaturę do 210 stopni i piec kolejne 25 minut.
Po wystudzeniu zostawić chleb na co najmniej 12 godzin.
Chleb litewski na blogach:
Akacjowy blog
Kuchnia Alicji
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Moja akademia smaku
Moje małe czarowanie
Ogrody Babilonu
Rodzinnie roślinnie
Zacisze kuchenne
Chleb litewski na blogach:
Akacjowy blog
Kuchnia Alicji
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Moja akademia smaku
Moje małe czarowanie
Ogrody Babilonu
Rodzinnie roślinnie
Zacisze kuchenne
Małgosiu, ja nie mogłam doczekać się tego chleba,
OdpowiedzUsuńjest fantastyczny i miło go było piec w takim gronie.
Buziaki!
Wzajemnie :) Buziaki
UsuńAch jaki piękny!
OdpowiedzUsuńI ten bursztynowy kolor. I ten smak...MMMmmmm...
Cieszę się, że piekłyśmy litewski chleb razem.
Pozdrawiam.
Ja też się cieszę i czekam na kolejne Piekarnie :)
UsuńPiękny, jak ładnie wyrósł.
OdpowiedzUsuńMałgosiu to już twój trzeci przepis na ten chleb , jeśli nie tajemnica , to który najbardziej tobie smakował?
Alu przyznam, że wszystkie są bardzo dobre, chociaż ten upiekę kolejnym razem tylko z mąki żytniej i zupełnie bez cukru. Każdy z nich jest troszkę inny. Myślę, że Mirabbelki, ten pierwszy jest "cięższy" bo dominuje mąka razowa i jeszcze otręby. To typ litewski razowy, bardzo dobry :) Ten, który piekłam na liściach chrzanu, choć oczywiście nie musi być na nich pieczony jest dla mnie w sam raz, bo jest mieszaniną razowej mąki i 720. Przynajmniej na tę chwilę :)
UsuńCzyli trzeba upiec wszystkie :D Dziękuję za wyjaśnienie Małgosiu
UsuńWspaniały chleb z tradycjami. Do następnej Piekarni.
OdpowiedzUsuńBasiu-do następnej :)
UsuńWspaniale wyrośnięty i ja także upiekłem od razu dwa :). Do kolejnego wspólnego pieczenia.
OdpowiedzUsuńDo kolejnego pieczenia Guciu :)
UsuńGosiu on jest fantastyczny, dziękuję za czerwcowe wypiekanie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Dorotko, pozdrawiam :)
UsuńAleż cudnie upieczony. Małgosiu tak się cieszę, że mimo pojawienia się w naszej akcji kolejnego litewskiego chleba, wzięłaś udział. Ten mi wyjątkowo posmakował i dlatego go zaproponowałam:-)
OdpowiedzUsuńDzięki Marzenko, to pyszny chleb :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńIdealnie wygląda Twój chleb!
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne wypiekanie :)