Jesienna pora.


Dziś śniło mi się, że wichura zerwała ostatnie liście z drzew. Wirowały w powietrzu kolorowe i otaczały mnie niczym w oku cyklonu. Za oknem coraz bardziej monochromatycznie, więc żeby zatrzymać te ostatnie chwile na dłużej wklejam tu kilka kolorowych kadrów :)
























Udanego weekendu :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz