Chleb z lawendą, miodem i orzechami laskowymi - świętujemy Światowy Dzień Chleba.

Bardzo cenimy sobie domowy chleb i z przyjemnością celebrujemy Światowy Dzień Chleba ustanowiony przez Międzynarodowy Związek Piekarzy i Cukierników. Tym samym włączamy się do akcji ZORRY-WORLD BREAD DAY. Bloggerzy z różnych krajów wypiekają chleb specjalnie na tę okazję i zgłaszają to na jej blogu. Jest to zatem jednocześnie miejsce, do którego warto zaglądać w poszukiwaniu inspiracji.
W pieczeniu chleba ciągle korzystam ze sprawdzonych przepisów. Sama niewiele eksperymentuję, ale czasem zdarzy mi się coś stworzyć na bazie już przetestowanych receptur. Tym razem wykorzystałam jako podstawę pomysł Wisly na chleb pytlowy, który nieustająco jest naszym ulubionym codziennym chlebem. Jego wykonanie jest tak proste, że już chyba prościej być nie może ;D Jednak skoro jest święto postanowiłam urozmaicić klasyka i wzbogacić jego smak dodatkami. Przypomniał mi się pyszny chleb na drożdżach z miodem i lawendą, który kiedyś dostałam od Wisly. Dodałam jeszcze jeden składnik-orzechy laskowe, którymi nie mogę przestać się zajadać. Teraz przecież są najlepsze :) W ten sposób powstał pomysł na dzisiejszy chleb.


Chleb żytni na zakwasie z suszonymi kwiatami lawendy, miodem i orzechami laskowymi


Zaczyn:


130 g aktywnego żytniego zakwasu, dokarmionego dzień wcześniej
270 g mąki żytniej typ 720 (pytlowej)
260 g wody

Wszystko razem wymieszać i zostawić pod przykryciem na ok. 14 godzin.

Masa chlebowa:

cały zaczyn
270 g mąki żytniej pytlowej
130 g maki pszennej chlebowej
250-60 g wody
1 łyżeczka soli
1 łyżka suszonych kwiatów lawendy
40 g płynnego miodu (dałam lawendowy)
50 g łuskanych orzechów laskowych, grubo posiekanych

World Bread Day 2015 (October 16)
Do miski wlać wyrośnięty zaczyn, przesiać mąkę, dolać wodę, miód, dodać pozostałe składniki i wymieszać łyżką do połączenia składników. Foremkę o wymiarach wewnętrznych 23 x 12,5 cm lub podobnych wyłożyć papierem do pieczenia i wysmarować cienko jego powierzchnię olejem. Wyłożyć masę do foremki i wierzch wygładzić zmoczoną w wodzie dłonią. Odstawić chleb do wyrośnięcia na ok. trzy godziny (pod przykryciem). Piec 20 min. w temperaturze 230 stopni i kolejne 20 min w temperaturze 210 stopni. Po upieczeniu chleb należy odstawić do ostygnięcia i dojrzewania na kilkanaście godzin.

Spis chlebów po akcji można znaleźć u Zorry TU







W chlebie użyłam suszone kwiaty lawendy, ale jeśli macie ochotę popatrzeć na kwitnącą to przypominam, że mamy na blogu dwa wpisy z Prowansji pokazujące lawendowe pola : TU i TU.

16 komentarzy:

  1. Dołączam się do celebracji i częstuję się kromeczką:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Częstuj się Marzenko :) Miło wspólnie celebować taki dzień :)

      Usuń
  2. Lubię kiedy w chlebie chrupią orzechy.:)
    Muszę koniecznie upiec chleb pytlowy Wisły, bo zachwalacie go i zachwalacie.;))
    Właśnie w takiej uroczej miejscowości chciałabym spędzić zimę.
    Śnieg za oknem, ogień w kominku, cisza, spokój... rozmarzyłam się.:)
    Wszystkiego dobrego z okazji Dnia Chleba!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy Magdo-Tobie również życzymy wszystkiego dobrego :) Do Twojego wyobrażenia, które podzielamy dodamy zapach świeżo upieczonego chleba, gotującego się rosołu i muzyki, która lubimy...rozmarzyliśmy się razem z Tobą :)

      Usuń
  3. Ależ cudne te domeczki! :)
    Mnie zachwycają takie małe miejscowości w Danii, ze starymi, charakterystycznymi domami właśnie. Podczas wojny Dania nie ucierpiała zbytnio, więc tutaj nikt sobie zabytkami głowy nie zawraca ;) Ostatnio nawet oglądaliśmy 115 letni dom wystawiony na sprzedaż - wspaniały, ale wizja totalnego remontu nas przerosła ;)
    Taki chleb musi smakować wybornie, z aromatem orzechów, coś wspaniałego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. orzechy, lawenda i miód są wyczuwalne i świetnie smakują :) a takie miejsca fajnie się ogląda, taka niezmienność ma swoją dobrą energię

      Usuń
  4. Uwielbiam zapach domowego pieczywa, a taki z dodatkiem lawendy i orzechów chętnie kromeczkę bym spróbowała :)
    I bardzo klimatyczne miejsce odwiedziliście! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy Marcelino :) Chętnie byśmy Cię poczęstowali...

      Usuń
  5. Chleb wygląda wspaniale!
    Piękny wypiek z okazji WBD.
    Wszystkiego ciepłego i pysznego świętowania!

    P.S. Małgosiu, przeczytałam,że jednoczesnie dołączasz ten wypiek do akcji Włoszek. Otóż u Zorry to wyklucza Twój udział w Jej Święcie Chleba. Post i chleb, który upiekłaś może brać udział tylko w tej akcji - patrz zasady.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Amber, nie doczytałam tej informacji :) Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  6. Zobaczyć takie pola lawendy - marzenie! Chlebek tez na pewno smakuje rewelacyjnie :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chlebek wygląda przepysznie, a zdjęcia szlaku wspaniałe, pozdrawiam serdecznie Was kochani :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ależ pięknie. Chleb wyszedł perfekcyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Perfect loaf and beautiful photos! Thank you for participating in WBD!

    OdpowiedzUsuń