Prowansja - Le Village des Bories.

Będąc w Prowansji  docieramy do miejsca - Le village des Bories. Ta mała kamienna osada położona jest w sąsiedztwie miasteczka Gordes.


Jest wyjątkowa, bo to największe na obszarze Francji skupisko kamiennych domów tego typu. Powstawały one w Prowansji  już w epoce brązu, a  budowano je jeszcze w XIX w.


Specyfiką budowli jest to, że powstawały bez żadnego spoiwa, wykorzystywano jedynie klinowanie się głazów. Kamienie układano pod kątem, co uniemożliwiało przesiąkanie wody do środka.
 


Ściany były dość grube, a niektóre z budynków w środku tynkowano. Nie stawiano ich na żadnych fundamentach.


Bories miały różne przeznaczenie. Zobaczyliśmy tam domki przeznaczone do mieszkania. Niektóre z nich miały piętro, które służyło za sypialnię z małym otworem, a w dolnej części umieszczano kuchnię z paleniskiem. Były też służące za spichlerze, schronienie dla różnych zwierząt gospodarskich, a także takie, w których produkowano wino czy hodowano jedwabniki.


Odwiedzenie tej osady uświadomiło nam, jak bardzo dawniej życie przeciętnych ludzi na wsi, odbiegało od współczesnych standardów dzisiejszej Prowansji.


Do odwiedzenia Gordes i jego okolic zachęciły nas m.in.  książki Petera Mayle. Nie jest to literatura "wysokich lotów", ale oddaje realia życia w Prowansji widziane okiem Brytyjczyka.


Odwiedzając Gordes bardzo szybko przekonaliśmy się, że najlepiej jest patrzeć na miasto z daleka :) Jest niezwykle skomercjalizowane i wprost "zalane" turystami.


Próżno w nim szukać atmosfery, którą udało nam się znaleźć w widzianych po drodze innych, mniej znanych miasteczkach z malowniczymi zaułkami


czy grającymi w boule, którzy na widok aparatu potrafią się serdecznie uśmiechać :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz