Lody mango z imbirem i limonką

Oto idealny deser na upalne dni. Owocowy i lekko pikantny, dzięki dodatkowi imbiru, przypomina smakiem klimat tropikalnych plaż. Dodatek mleczka kokosowego świetnie uzupełnia owocowy aromat. Jeśli macie taki kaprys, posypcie lody wiórkami kokosowymi, albo dodajcie listki mięty. My pozostajemy przy wersji saute... 

Skąd wziąć dobre mango? To dobre pytanie. Niestety małe jest prawdopodobieństwo, że świeży i dojrzały owoc zawita w nasze strony. Dlatego polecam doskonałą alternatywę - pulpę z mango alphonso w puszce, dostępną w sklepach internetowych lub nawet wybranych supermarketach. Zawiera zmiksowany owoc z dodatkiem zaledwie 2-3% cukru. Wiedzcie, że ta rosnąca w Indiach odmiana mango ma przydomek króla tegoż owocu i jest wśród tysiąca odmian uważana za jedną z najsmaczniejszych. 

My mango z Indii wspominamy mile, ale najlepszy owoc jedliśmy na Zanzibarze. Trzy gigantycznej wielkości sztuki, które kupiliśmy na targu za cenę naszych jabłek konsumowaliśmy przez kilka dni jako pożywny lunch. Po sparzeniu skórki wrzątkiem obierałem je, kroiłem i oblizywałem palce z ociekającego soku. Te niezwykłe smaki pamiętam do dziś.

No to do dzieła. Sprawcie sobie przyjemność tym kremowym, aromatycznym deserem, a w dobie izolacji zamknijcie oczy i przenieście się na tropikalne plaże.



Składniki:

500 ml pulpy mango
sok z 2-3 cm korzenia imbiru (w zależności od oczekiwanego stopnia pikanterii)
sok z 1 limonki

4 duże żółtka (lub 5 średnich)
250-300 ml mleczka kokosowego
60 g cukru

Wykonanie:

Są to lody na bazie custard'u. Ucieramy najpierw żółtka. Następnie zagotowujemy mleczko kokosowe z cukrem. Kiedy dochodzi do wrzenia, zestawiamy z ognia. Lekko przestudzamy i wlewamy płyn cienką strużką do żółtek cały czas mieszając. Następnie wlewamy do garnka i przez około 20 minut redukujemy na małym ogniu, cały czas mieszając silikonową łopatką (najlepiej "kręcić ósemki"). Kiedy płyn zgęstnieje, czyli podczas mieszania pojawiać się nam będzie na dłuższą chwilę dno garnka, custard jest gotowy. Zestawiamy go z ognia i wkładamy garnek do zimnej wody, celem przestudzenia.

Wcześniej wyciskamy sok z korzenia imbiru (robię to za pomocą wyciskarki wolnoobrotowej), dodajemy sok z limonki i pulpę z mango. Całość mieszamy. Wstawiamy do lodówki.

Custard dodajemy do mieszanki mango, limonki i imbiru. Mieszamy, by smaki połączyły się. Wstawiamy do lodówki na minimum kilka godzin, najlepiej zaś na noc.

Lody ukręcamy w maszynie do lodów. Jak zawsze najsmaczniejsze są bezpośrednio po przygotowaniu. Lekkie, kremowe, aromatyczne, puszyste - to jedne z naszych ulubionych smaków.

13 komentarzy:

  1. Świetne, Małgosiu a jakiej firmy kupujesz to mango alphonso w puszce?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alciu zwykle taką https://www.ceneo.pl/37503887. Cena jest również podobna, choć ostatnio kupiłam te duże puszki w promocji po 8 zł z groszami.

      Usuń
  2. Uwielbiam mango. , z imbirem jestem za pan brat. Muszą byc pyszne:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj są pyszne i zupełnie inne niż sklepowe :) imbir tu świetnie pasuje :)pozdrawiamy

      Usuń
  3. Ja sposób na mango podpatrzyłam w internecie, przeciąć na pół tuż przy pestce, pociąć w szachowcinę nie przecinając skórki i wywinąć na drugą stronę. Najeżone kostki łatwo juz wlozyć do ust. Przepis fantastyczny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marylko dzięki za info. Mango świeże, które do nas dociera rzadko jest tak smaczne jak tam gdzie rośnie. Pulpa to świetne rozwiązanie, bo jest pyszna. Ja sobie z nią robię bardzo często mango lassie :) Polecam - na dwie porcje wagowe świeżego mango lub pulpy dodaję po jednej porcji mleka i jednej porcji gęstego jogurtu typu greckiego. Wszystko razem miksuję :) Można sobie też doprawić jak kto lubi.

      Usuń
    2. Nie chcę żebyś mnie znielubiła, ale jak jest sezon, to u nas mango jest bardzo tanie i smaczne. Też wymyslam różne rzeczy, zmiksowane z jogurtem jest bajecznie smaczne.

      Usuń
    3. Marylko Ciebie znielubić? Never!!! :D Cudownie jest mieć świeże, dojrzałe w słońcu mango pod ręką :) U nas to nierealne, natomiast pulpa ma ten właściwy smak, dlatego jest dobra do lodów, a poza tym od razu ma pożądana postać. Gdybyśmy mieli tu świeże mango i dobre, wybór byłby oczywisty:) Jedz do woli :) Pozdrowienia :)

      Usuń
  4. pyyyyyyyyyyyysznie wyglądają. Niestety ale nie mam maszynki do lodów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu czas to zmienić. Po pierwszych domowych lodach będziesz wiedziała, że to najlepsza decyzja, bo lody sklepowe mają tyle chemii co ich opakowanie.

      Usuń
  5. Nie jadam lodów. Ale może zrobię wyjątek, bo wszystko co z imbirem, to wchłaniam.
    Kupiłam kilka razy mango, ale nie było dobre.
    Jednak najlepsze jest tam, gdzie rośnie.
    Chyba pomysł na pulpę będzie najlepszy.
    Pozdrawiam!
    Irena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Irenko zrób sobie lassie z pulpy, jeśli uda Ci się kupić. Możesz dodać do tego imbir. Jak zrobić lassie napisałam w komentarzu do Marylki. Pozdrowienia serdeczne :)

      Usuń