Ptaki Australii Zachodniej - część 2.
W drugiej części chcę Wam przedstawić ptaki związane ze środowiskiem wodnym. Niezależnie czy jest to ocean, estuaria, jeziora słodkie lub słone. Najbardziej niezwykłym ptakiem jaki widzieliśmy i od którego chcę zacząć ten wpis to maleńka sieweczka rdzawogłowa.
Nigdy wcześniej tak drobnej nie widziałam. Środowisko było bardzo specyficzne, bo to słony zbiornik Pink Lake - klik. Sieweczka była ledwie dostrzegalna. Zwłaszcza, że wiał bardzo silny wiatr. Ptak z wysiłkiem przebierał swoimi drobnymi nóżkami i przemieszczał się szybko, jak to mają w zwyczaju wszystkie przedstawicielki tej rodziny. Ma ok. 15 cm długości i waży od 35 do 40 g. Odpowiada długością popularnej u nas sikorze bogatce. Sieweczka rdzawogłowa żyje wyłącznie w Australii. Lubi mokradła solankowe, ale też bagna, piaszczyste płycizny gdzie szuka robaków, mięczaków i skorupików.
Do sieweczkowatych należy też przedziwny w swoim wyglądzie ptak - czajka płatkolica. Jednocześnie to największa na świecie przedstawicielka rodziny. Występuję najczęściej na obrzeżach mokradeł. Dawniej występowała tylko w Australii, ale w latach 30. XX wieku zasiedliła też Nową Zelandię.
Czajki te spędzają większość czasu na ziemi szukając pożywienia - robaków. Znane są też ze swoich odważnych nawyków gniazdowania. Zakładają gniazda nawet na parkingach supermarketów, płaskich dachach i to co sprawia szczególne kłopoty - na lotniskach, gdzie ich niechęć do przemieszczania się z miejsca lęgowego - nawet w przypadku dużych samolotów - powodowała kolizje.
Kolej na ptaki "grzebiące". Oto kureczka duża poszukująca roślin, nasion i owadów w pobliżu mokradeł i na brzegach zbiorników wody w Australii, sporadycznie na Tasmanii i Nowej Zelandii.
Ma niespełna 40 cm długości i jak dla mnie bardzo ciekawy, kolorowy wygląd.
Modrzyka zwyczajnego spotkaliśmy już w innych rejonach świata, ale po raz pierwszy udało mi się go dobrze sfotografować. Zwykle ukrywał się gdzieś w gąszczu roślinności.
Jest wielkości dużego kurczaka i preferuje podmokłe tereny, gdzie wyszukuje ślimaki, młode pędy roślin i ryby. Po jego ubłoconych nogach widać, że właśnie wyszedł z mokradła. Tu wyciągał dziobem jakieś płytko osadzone robale w wilgotnej od porannej rosy trawie i glebie.
Wodnik białobrewy jest tylko trochę mniejszy od modrzyka, za to dużo bardziej płochliwy. Występuje w całym rejonie południowo-zachodniego Pacyfiku.
Ma bardzo podobne upodobania kulinarne jak pokazane wyżej dwa gatunki ptaków. Pojawił się jednak tylko na chwilę i zaraz uciekł w zarośla nad jeziorem w Yanchep NP.
W Perth spotkaliśmy ptaka, który wydawał nam się początkowo ibisem czczonym, znanym nam z Afryki. Okazało się, że to jego "siostrzany" australijski gatunek - ibis czarnopióry (a swoją drogą, te polskie nazwy czasem nas mocno zadziwiają ;). W dosłownym tłumaczeniu to australijski ibis biały. Niegdyś żył on wyłącznie na podmokłych naturalnych terenach. Po suszy w latach siedemdziesiątych zaczął pojawiać się na obszarach miejskich. Kolejny napływ migrantów do miast nastąpił podczas suszy w 1998 roku, zwłaszcza na przedmieściach Sydney, gdzie ptaków było tak dużo iż wzbudzały one niepokój lokalnej społeczności. W stanie Wiktoria stały się one tak problematyczne, że podjęto próbę przeniesienia ich z miejsc, gdzie rozrzucały śmiecie wyciągane z pojemników, rywalizowały z innymi dzikimi zwierzętami i zakładały gniazda w nieodpowiednich miejscach. Niestety próba się nie powiodła i ptaki wróciły na swoje stare miejsca bytowania.
Kolej na spotkane kaczki. Oto grzywienka zwyczajna, jedyna na świecie współcześnie żyjąca przedstawicielka rodzaju chenonetta w rodzinie kaczkowatych. Wyraźnie widać występujący u nich dymorfizm płciowy. Na pierwszym planie jest samiec, a za nim samica. Skubią sobie trawę, bo to ich podstawowy pokarm.
W Australii i Tasmanii gdzie występuje nazywana jest kaczką drzewną, gdyż zakłada gniazda w zagłębieniach drzew. Gdy kaczątka są zdolne do opuszczenia gniazda, samica zlatuje na ziemię, a potomstwo podąża za nią. To bardzo trudne zadanie dla małych i niedoświadczonych ptaków.
Kaczka pacyficzna przypomina nieco naszą krzyżówkę. Żyje nie tylko w Australii ale i na wielu wyspach Pacyfiku - od Sumatry aż po Polinezję Francuską.
Ptaki te można spotkać żyjące w środowiskach związanych z wodą słodką jak i słoną. Preferują jednak wody stojące z dużą ilością roślinności.
To kaczki, które nie nurkują, a jedynie zanurzają pod wodą głowę i szyję. Jedzą głównie rośliny. Czasem można je zobaczyć z wystającym pionowo nad wodą kuprem. Sięgają wtedy po głębiej zanurzony pokarm.
W sąsiedztwie kaczek znalazły się też szczudłaki białogłowe. Mają bardzo długie nogi, co sprawia wrażenie jakby były dużymi ptakami. W rzeczywistości są wielkości gołębia. Występują w całej Australazji (obszar ok. 70 mln km kwadratowych do którego zalicza się Australię, Nową Zelandię, Nową Gwineę oraz wiele mniejszych wysp w ich okolicach, większość z których położona jest we wschodniej części Indonezji). Zwykle w płytkiej wodzie szukają drobnych mięczaków i owadów wodnych.
Poniżej trzy przedstawicielki czapli. Pierwsza to czapla białolica. Żyje w całej Australazji. Uznana jest za najliczniejszą czaplę australijską. Zwykle żyje samotnie szukając ryb, żab, małych gadów i owadów. Spotykana jest na słodkich i słonych mokradłach, łąkach i pastwiskach, polach uprawnych, brzegach jezior i rzek, błotach, plażach, polach golfowych i stawach rybnych.
Czapla strojna żyje w Australazji i jest podgatunkiem czapli czarnonogiej występuje od Afryki, przez obszar południowej Azji aż do Australii. Żyje i rozmnaża się w okolicy wody, gdzie zwykle w szuwarach zakłada gniazdo.
Mewa czerwonodzioba występuje niemal w całej Australii.
Żywi się rybami, można ją też spotkać w środowiskach miejskich, gdzie dobrze sobie radzi wyjadając resztki czy żerując na wysypiskach śmieci.
Młode mewy nie posiadają czerwonych nóg, dzioba i otoczki oka. Ptaki żyją w stadach gdzie panuje ścisła hierarchia.
Rybitwy złotodziobe żyją w tropikalnych strefach od Afryki Południowej po Ocean Indyjski, Pacyfik i Australię. Ich znakiem rozpoznawczym jest długi, żółty dziób oraz w okresie lęgowym czarny, błyszczący "grzebień" wyraźnie kudłaty z tyłu głowy. Niestety byliśmy w Australii Zachodniej późną jesienią (w maju) kiedy ich charakterystyczne upierzenie górnych części staje się jaśniejsze, a czarna korona głowy staje się pstra.
Rybitwy tworzą kolonie, ale w okresie lęgowym rozpraszają się i mogą zakładać gniazda w rejonach lęgowych innych ptaków morskich.
Tu na odległej platformie siedzą razem z kormoranami białolicymi i młodymi mewami grubodziobymi.
Młode, odchowane ptaki wyglądają jak dorosłe poza okresem lęgowym. Żywią się głównie sardelami i sardynkami nurkując w morzu na głębokość do 1 metra. Podążają też za statkami łowiącymi, nawet w nocy. Posilają się odpadkami z połowów komercyjnych, wyjadają też krewetki, babki i kardynały. Ptaki te nie są przywiązane do jednego miejsca, często się przemieszczają i znane są zmiany miejsc lęgowych nawet o 200 km.
Oto ulubione ptaki Piotra - pelikany. Pelikany australijskie są jedynymi przedstawicielami tego gatunku na kontynencie, nie istnieje więc niebezpieczeństwo pomylenia ich z innymi. Mają charakterystyczny perłoworóżowy dziób i jasnożółte obwódki oczu. Jak każdy gatunek pelikana dziób zwieńcza pazur tu w kolorze obwódki oczu.
Rozpowszechniony jest w środowiskach związanych z wodami śródlądowymi i przybrzeżnymi oceanu.
To duże ptaki o rozpiętości skrzydeł do ok. 188 cm.
Spotkane w różnych miejscach nigdy nie dały się zbytnio podejść. Dopiero gdy dotarliśmy do Kalbarri okazało się, że jest tam punkt, w którym codziennie o 8.45 odbywa się dla chętnych pogadanka edukacyjna o pelikanach i możliwość spotkania z dzikimi ptakami. Takiej okazji oczywiście nie przegapiliśmy. Ptaki przyleciały znad oceanu punktualnie. Nas to bardzo zadziwiało, skąd wiedzą dokładnie kiedy przylecieć ? Towarzyszyło temu karmienie rybami, z pewnością była to zachęta dla ptaków do odwiedzin i nagroda za fatygę. Po każdym zjedzeniu ryby ptaki płukały swój skórny worek przyczepiony do dolnej części dzioba.
Pelikany te po okresie rozrodczym wypuszczają się na włóczęgę. Czasem przymusowo z powodu suszy. Wykorzystują umiejętnie prądy wiatru. Docierają jako tymczasowi goście do Nowej Gwinei, na Wyspy Bożego Narodzenia, Fidżi, Palau, Nowej Zelandii czy na Sumatrę.
Czarny łabędź jest symbolem Australii Zachodniej od 1830 roku, kiedy to nazywano ten rejon Kolonią Rzeki Łabędziej. Symbolika nawiązuje do legendy Aborygenów z plemienia Bibbulman, opowiadającej o ich przodkach - łabędziach czarnych. Pierwszą flagę ustanowiono w 1875 roku, obecny wygląd jest z 1953 roku (fot. z Wikipedii). Płynący łabędź zmienił kierunek i płynie do środka flagi a nie ku zewnętrznej stronie.
Czarny łabędź jest ptakiem państwowym Australii Zachodniej, jej godłem i znakiem stosowanym w ikonografii instytucji państwowych. To gatunek pochodzący z Australii, a w 1864 roku wprowadzony do Nowej Zelandii w miejsce wytępionego tam przez Maorysów. Na przełomie XVIII i XIX wieku pojawił się jako ptak ozdobny w Europie Zachodniej, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii. Mimo ucieczek z niewoli i tworzenia na wolności skromnych kolonii mających sukcesy lęgowe, czarne łabędzie nie doczekały się wpisania na oficjalną listę brytyjskiej awifauny. Brytyjczycy uważają, że nie są to populacje samowystarczalne. Dziś dzikie populacje czarnych łabędzi będące potomkami niegdyś sprowadzanych znajdziemy w Holandii, Japonii, USA i Chinach.
To wyłącznie roślinożerne ptaki, które zbierają pokarm w wodzie i na terenach podmokłych. Większość z nich łączy się w pary na całe życie, ale w świetle ostatnich badań (klik) jedna czwarta łabędzi jest homoseksualna. Dotyczy to głównie samców, które łączą się w parę z samicą (lub tworzą trójkąty), a gdy ta zniesie jaja zostaje wypędzona. Okres lęgowy na półkuli południowej rozciąga się od lutego do września.
Jeśli zainteresował Was ten wpis, to zapraszam do jeszcze jednego odcinka, ostatniego, który niebawem zostanie opublikowany :).
Czarny łabędź jest ptakiem państwowym Australii Zachodniej, jej godłem i znakiem stosowanym w ikonografii instytucji państwowych. To gatunek pochodzący z Australii, a w 1864 roku wprowadzony do Nowej Zelandii w miejsce wytępionego tam przez Maorysów. Na przełomie XVIII i XIX wieku pojawił się jako ptak ozdobny w Europie Zachodniej, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii. Mimo ucieczek z niewoli i tworzenia na wolności skromnych kolonii mających sukcesy lęgowe, czarne łabędzie nie doczekały się wpisania na oficjalną listę brytyjskiej awifauny. Brytyjczycy uważają, że nie są to populacje samowystarczalne. Dziś dzikie populacje czarnych łabędzi będące potomkami niegdyś sprowadzanych znajdziemy w Holandii, Japonii, USA i Chinach.
To wyłącznie roślinożerne ptaki, które zbierają pokarm w wodzie i na terenach podmokłych. Większość z nich łączy się w pary na całe życie, ale w świetle ostatnich badań (klik) jedna czwarta łabędzi jest homoseksualna. Dotyczy to głównie samców, które łączą się w parę z samicą (lub tworzą trójkąty), a gdy ta zniesie jaja zostaje wypędzona. Okres lęgowy na półkuli południowej rozciąga się od lutego do września.
Jeśli zainteresował Was ten wpis, to zapraszam do jeszcze jednego odcinka, ostatniego, który niebawem zostanie opublikowany :).
Jestem pod wrażeniem, jak Wy rozróżniacie te cudne ptaszki i jeszcze wszystko o nich wiecie.
OdpowiedzUsuńTo dla mnie niepojęte.
Dzięki za wspaniałą relację z ptasiego raju!
Pozdrawiam :-)
Irena
Dzięki Irenko, przewodnik się przydaje :) Pozdrawiamy :)
UsuńMoją faworytka jest sieweczka! Na pewno inne żyją na Florydzie i w Karolinie, ale obserwacja ich jest fascynująca. Kiedy fala się cofa, biegną na tych swoich nóżkach szybko upolować to, co znajdą , a potem szybko odskakują. Mogę się gapić na to godzinami. Czarne łabędzie widzialam w St.James’s Park w Londynie, piekne są. A u nas zaczął się okres lęgowy gęsi kanadyjskich, codziennie przyfruwają dwie na nasze łąki. Jak zacznie się lato będzie całe stado. Kiedyś leciały z Kanady przeczekać zimę, ale im się spodobało i zostały. Wybierają sobie gdzie żerować, raz łąki przeciętne, a raz ogrody w rezydencjach, śmieszne to jest. Na pewno szykujecie jeszcze jedną część o ptakach Australii:)
OdpowiedzUsuńMarylko ciekawe to co piszesz :) Super , że też zauważasz ptaki w swoim otoczeniu. One wiedzą , kiedy zostać, a kiedy odlecieć :) Tak u nas jest np. z żurawiami. Będzie jeszcze 3 część. Powstaje. Dzieki za odwiedziny, pozdrawiamy :)
Usuń