Miękkie, domowe precle.

Przyznam, że wspólne wypiekanie to jedno z bardziej oczekiwanych przeze mnie zajęć. I nie chodzi tu o czas pandemii, ale o to, że wielu wypieków po prostu nigdy  bym nie zrobiła. Przyczyn jest wiele ;) Nie znałam przepisów i nie wiedziałam, że "coś" takiego istnieje. Tak jak z croissantami, przymierzałam się jak przysłowiowa "sójka za morze". Doszłam do wniosku, że nie ma po co wychodzić ze strefy komfortu i robić tak trudny wypiek. A jednak się udało i warto było. Teraz Amber "wynalazła" dla nas precle. Pewnie nie pomyślałabym, że mogłabym je zrobić. Na oko to takie mało praktyczne pieczywo ;D Oj byłam w błędzie. To pyszny dodatek do dań i przekąsek, który zniknął w okamgnieniu. Precle są mięciutkie, pyszne i będę je powtarzać. Z pewnością od razu z podwójnej porcji, bo teraz nawet nie miałam okazji sprawdzić jak smakują następnego dnia. Przepis pochodzi z bloga Salt & Baker, gdzie znajdziecie też instrukcję obrazkową wykonania precli.


PRECLE


proporcje na 8 sztuk:

250 ml letniej wody
1 łyżeczka cukru
2 i 1/2 łyżeczki drożdży suszonych/ 2 i 1/4 łyżeczki drożdży instant/ 30 g drożdży świeżych
310 g mąki pszennej uniwersalnej
1 łyżeczka soli
1 łyżka niesolonego masła zmiękczonego
sól morska do posypania precli
1-2 łyżki stopionego masła do posmarowania precli

1 1/2 szklanki wody*
3 łyżki sody oczyszczonej*

Zagotuj wodę - 1 i 1/2 szklanki. Gdy zacznie wrzeć, zestaw wodę z grzania. Dodaj sodę oczyszczoną i mieszaj, aż się całkowicie rozpuści. Przenieś mieszaninę wody do płaskiego naczynia (użyłam patelnię). Odstaw mieszaninę na bok do ostygnięcia.

W misce miksera połącz za pomocą haka do ciasta ciepłą wodę, cukier i drożdże. Pozostaw tę mieszaninę na 5 minut. 

Po 5 minutach dodaj 1 szklankę mąki, sól i masło. Mieszaj aż do połączenia.

Dodaj pozostałą mąkę. Wyrabiaj ciasto przez 5-6 minut na niskiej i średniej prędkości. Ciasto będzie miękkie i gładkie. Lekko posmaruj olejem dużą miskę, włóż ciasto do miski (odwróć, aby wierzch był lekko pokryty olejem), a następnie przykryj miskę folią i pozostaw  do podwojenia objętości (ponieważ używałam drożdży suszonych, u mnie trwało to ok. 60 minut).

Rozgrzej piekarnik do 200 st C. Wyłóż blachę do pieczenia pergaminem.

Przenieś ciasto na precle na czystą powierzchnię roboczą. Podziel ciasto na 8 równych kawałków. Rozwałkuj ciasto na wałek o długości 60 cm. Przekręć wałek do kształtu precla.

Umieść 2-3 precle w kąpieli z sodą. Polej łyżką mieszankę na każdy precel. Pozostaw precle w sodowej kąpieli na 2 minuty (zrobiłam roztwór z podwójnej ilości składników i na patelnię z płynem wykładałam od razu po 4 precle*). Po 2 minutach przenieś precle do przygotowanej blachy do pieczenia. Zanurzaj po kolei wszystkie precle w wodzie z sodą. Posyp je gruboziarnistą solą.

Pozostaw precle na blasze do pieczenia przez 10 minut. 

10 komentarzy:

  1. Piękne precle. Wspólne pieczenie to wielka przyjemność.
    Do następnej Piekarni.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudownie upieczone!
    Bardzo się cieszę, że zmieniłaś swoje zdanie o preclach. To niedoceniana przekąska.
    Dziękuję za wspólne #zostańwdomuiupiecz

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne precle. Ja mam podobnie, nie upiekłabym pewnie niektórych, bo mi się by nie chciało np.albo uważałabym ,ze to zbyt czasochłonne, a tak w grupie piekę i często powtarzam niektóre wypieki

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas też zniknęły zbyt szybko. :)
    Dziękuję za wspólne pieczenie i pozdrawiam Was ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  5. Idealne, ładnie poskręcane i błyszczące precle do kolejnego wspólnego pieczenia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pysznie nam się wypiekły się te precle :-) Dziękuje za wspólne wypiekanie :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie że upiekłaś precle z nami, do następnego upieczenia :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo udany wypiek. Mnie również wspólne pieczenie bardzo motywuje:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja od lat precle traktuję jak normalne codzienne pieczywo. Kanapki są pyszne i wygodne na wycieczkę:-) Cudnie się udały. Oblizuję się na ich widok:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspólne pieczenie bardzo motywuje i jest okazja do wyjścia ze strefy komfortu :)
    W takim doborowym towarzystwie to zawsze największa przyjemność!
    Buziaki i do następnego pieczenia!

    OdpowiedzUsuń