Suflet rabarbarowo-truskawkowy z orzechową kruszonką.

Zapraszam dziś do zrobienia sezonowego deseru. W smaku wyrazisty, zrównoważony i lekki jak mgiełka. Właśnie teraz kiedy świeże owoce smakują najlepiej (rabarbar i nasze, polskie truskawki stanowią duet idealny) warto go zrobić. Do tego  kruszonka, która ma nie tylko inną teksturę ale i ciekawie wzbogaca smak dania.


Suflet rabarbarowo-truskawkowy z orzechową kruszonką

proporcje na 3 suflety:
250 g rabarbaru
150 g cukru pudru
75 g truskawek
skórka otarta z połowy cytryny
3-4 łyżki wody
1 łyżeczka mąki kukurydzianej
2 białka
miękkie masło i cukier puder do przygotowania ramekinów
składniki na kruszonkę :
20 g mąki pszennej
10 g miękkiego masła
5 g brązowego cukru
5 g płatków owsianych
1 czubata łyżka posiekanych orzechów laskowych
Ramekiny wysmarować miękkim masłem, wstawić je do lodówki. Gdy masło stwardnieje, powtórzyć czynność, posypać wnętrze naczyń cukrem pudrem i znów wstawić do lodówki, żeby masło stwardniało.
Rabarbar obrać i pokroić na kawałki o długości ok. 1 cm. Dodać połowę cukru pudru, wodę i skórkę z cytryny. Gotować kilka minut do zmięknięcia pod przykryciem. Dodać pokrojone truskawki i gotować kilka minut bez przykrycia, żeby jednocześnie odparowywać masę owocową. Następnie posypać z wierzchu ugotowaną masę mąką kukurydzianą i energiczne zamieszać, pogotować jeszcze ok. 1 min. Odstawić do ostygnięcia i zmiksować "żyrafą" do wygładzenia masy.
Włączyć piekarnik na 180 stopni. Posiekać orzechy i uprażyć je na patelni. Z podanych pozostałych składników (bez orzechów) zagnieść kruszonkę, a na koniec dodać orzechy. Wymieszać i zapiec w foremce/naczyniu żaroodpornym   przez kilka minut na złoto. Po upieczeniu wyjąć kruszonkę, a temperaturę ustawić na 200 stopni.
Ubić białka z drugą połową cukru pudru na sztywną i błyszczącą masę. Delikatnie wymieszać z masą owocową w taki sposób, żeby nie zniszczyć pęcherzyków powietrza w pianie.
Przygotowane ramekiny (u mnie o wymiarach : średnicy ok. 9 cm i wysokości ok. 6,5 cm) napełnić do brzegów masą. Kciukiem zrobić dookoła rowek miedzy masą a ramekinem. Wstawić suflety do piekarnika i piec przez 6-7 min. Następnie posypać każdy suflet łyżką kruszonki i piec kolejne 4 minuty. Spożywać  zaraz po upieczeniu.

30 komentarzy:

  1. Suflet mistrzowski :)))
    Świetne te zdjecia i fakty z życia malarzy też

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepis apetyczny,a rabarbaru tu całe pola.
    Piękna opowieść o malarzach i Prowansji,okraszona cudnymi zdjęciami.
    Pozdrawiam ciepło-)
    I.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To skuś się Irenko :)))))))) pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  3. Małgosiu,
    suflet Ci porywam,jestem ich miłośniczką.
    Ale orzechy strzepuję,alergia...
    Cudnej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Amber, bez orzechów tez jest pyszny ;) pozdrowienia

      Usuń
  4. przymierzam sie juz od dluzszego czasu do sufletow,musze w koncu kupic kokilki i zrobic:),Twoje wygladaja imponująco i bardzo smacznie cudnie!:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu-polecam Ci zajrzeć do alfabetycznego spisu. wszystkie podane na blogu przepisy są przez nas wielokrotnie sprawdzone. W jednym z postów pisanym przez Piotra znajdziesz sporo wskazówek :) Suflety nie są trudne :) polecam

      Usuń
  5. szczęka z wrażenia mi wypadła jak zobaczyłam ten suflet. Przecudnie wyrośnięty, aż nie do wiary. Może i ja się odważę ?

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję Justyno, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Suflet idealny :) Sama nie odważyłam się jeszcze by go przygotować, jedank tak kusi, że trudno się mu oprzeć : )

    OdpowiedzUsuń
  8. Boski ten suflet - idealnie wyrośnięty!
    A wpis bardzo ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem tu pierwszy raz i jestem pod dużym wrażeniem :) Wspaniała podróż na południe Francji i do tego puszysty suflet :) Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy :) zapraszamy częściej i również pozdrawiamy serdecznie :)

      Usuń
  10. Ten suflet wygląda... IDEALNIE!

    OdpowiedzUsuń
  11. Małgosiu, niektóre Twoje zdjęcia to czysty impresjonizm :) - niesamowite światło prześwitujące przez liście robi duże wrażenie.
    Suflet po prostu mistrzowski. Wyrośnięty i równiutki. Bardzo apetycznie wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  12. Suflet wygląda wyśmienicie!, taki wyrafinowany rabarbar z truskawką - bardzo ciekawe; powieść o Cezannie bardzo ciekawa, przeczytałam z zainteresowaniem, pozdrawiam Iwona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko-namawiam na zrobienie sufletu, jest pyszny. Cieszę się , że podobał Ci się wpis o Cézannie :) pozdrawiam

      Usuń
  13. Suflet zacheca bardzo:)
    Polaczenie obrazow i zdjec z tych samych miejsc jest doskonalym pomyslem.
    Podroz z wami po Prowansji - to uczta dla ducha:)
    Pozdrawiam:)
    Grazyna

    OdpowiedzUsuń
  14. Since the admin of this site is working, no hesitation very rapidly it will be
    famous, due to its feature contents.

    OdpowiedzUsuń