Rybne molee czyli aromatyczne curry.
września 20, 2014
/
13
Rybne molee czyli curry z kardamonem, goździkami, cynamonem, chili i mleczkiem kokosowym
... nie tylko, bo znajdziecie w tym daniu również szalotkę, czosnek, imbir, kurkumę i limonkę. Danie jest proste, pyszne i szybkie w wykonaniu. Przypomina ono smaki Kerali przez pikanterię i mleczko kokosowe charakterystyczne dla południowych Indii.
olej
3 szalotki
3 goździki starte w moździerzu
ziarnka czarnego kardamonu starte w moździerzu
laska cynamonu
liść laurowy
4 posiekane ząbki czosnku
4cm korzeń imbiru, pokrojony w drobniutką kostkę
papryczka chilli
łyżeczka chili w proszku
łyżeczka kurkumy
pół łyżeczki mąki rozpuszczonej w zimnej wodzie
sól do smaku
2-3 filetów ryby o białym ścisłym mięsie (ok. 600-700 gram)
150 ml mleczka kokosowego
sok z połowy limonki
Wykonanie:
Rozgrzewamy olej na patelni, po czym smażymy pokrojoną w piórka szalotkę na brązowo. To ważne, musi być dobrze skarmelizowana, bo wpływa to na ostateczny smak dania. Zajmie Wam to około 10 minut.
Następnie dodajemy goździki, kardamon, laskę cynamonu i liść laurowy. Smażymy minutę.
Dodajemy imbir i czosnek oraz chili i kurkumę. Smażymy kolejną minutę, po czym dodajemy rozpuszczoną w wodzie mąkę.
Filety ryby kroimy na spore ok. 5cm kawałki. Solimy. Wrzucamy na patelnię i wlewamy ok.150ml wody, tak by ryba była częściowo przykryta. Zmniejszamy ogień i gotujemy 3 minuty. . Dodajemy teraz mleczko kokosowe, mieszamy i gotujemy kolejne 2 minuty. Ostateczny czas gotowania uzależniony jest od grubości filetów. Uważajmy jednak, by ryby nie rozgotować.
Na koniec dodajemy sok z około połowy limonki. Spróbujmy, czy uzyskaliśmy równowagę między pikantnym i kwaśnym smakiem.
Danie podajemy z gotowanym ryżem basmati.
Przepis niezwykły,bardzo ciekawy.Ryby połączone z dużą ilością przypraw.
OdpowiedzUsuńZapachniało mi....oj bardzo!
Piękne zdjęcia z Indii.
Pozdrawiam jak zawsze-)
I.
Dziękujemy Irenko, pozdrawiamy serdecznie :)
UsuńŚwietne są Wasze zdjęcia! Zazdroszczę Wam podróży do Indii, a szczególnie tej lekcji gotowania. Kuchnię indyjską uważam za jedną z moich ulubionych (no po śródziemnomorskiej) i kusi mnie ten kierunek podróży, ale obawiam się wyjazdu do tak innego świata. Fajnie, że mogłam odbyć podróż razem z Wami. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZuziu-dla nas Indie to kraj o niebywale ciekawej kulturze, historii, przyrodzie, kuchni i itp. Myślę, że albo kocha się je od razu...albo nic nikogo do Indii nie przekona. Dla nas jest wspaniały i chętnie znów tam pojedziemy :) Kuchnie też bardzo cenimy :) Poza tym Indie (poza biletem lotniczym) to kraj do podróżowania na każdą kieszeń :) Polecamy Ci tez inne posty na blogu, najszybciej znajdziesz je w zakładce podróże :) pozdrawiamy
UsuńAromatycznie, egzotycznie, pięknie... I te psiaki, skradły moje serce :))
OdpowiedzUsuńKasiu-te psiaki z Udaipuru to jedno z moich ulubionych zdjęć :) Cieszę się , że jeszcze komuś się podobają :) pozdrawiam serdecznie
UsuńRybka pysznie przyrządzona :) Zdjęcia jak z bajki, tylko pozazdrościć podróży!
OdpowiedzUsuńBardzo lubimy dania hinduskie :) pozdrawiamy i dziękujemy
UsuńRyba - wspanialosci:) Koronkowa architektura rowniez, ale to ludzie zatrzymali mnie na dluzej w tej Waszej relacji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Grazyna
Ludzie w Indiach są niezwykli i to m. in jest magnesem przyciągającym nas do tego kraju :) pozdrawiamy serdecznie
UsuńBardzo mi sie podoba ta ryba Malgosiu! Moze zrobie teraz w ferie? Choc przyznaje, ze to najbardziej dynia zaczyna teraz zaprzatac moje mysli ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
(i oczywiscie kolejna wspaniala relacja!!!)
Ryba jest pyszna i namawiam na jej zrobienie :) miło mi, że nasze relacje podobają Ci się , pozdrawiamy serdeczne
UsuńWygląda bardzo aptyecznie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń