Strzępiel Dry Sambal - danie malezyjskiej kuchni Baba Nonya.
marca 01, 2014
/
0
Nabyłem dziś drogą kupna świeżutkiego strzępiela. Znany jako seabass, u nas często nazywany jest labraksem lub okoniem morskim. Ugotuję Dry Sambal Fish, charakterystyczne danie kuchni Baba Nonya, o której pisałem TU-KLIK. Świeża ryba o różowym mięsie dobrze połączy się z aromatycznymi przyprawami. Jeśli spotkacie świeżą makrelę to jej oleiste mięso nawet lepiej podpasuje temu daniu. Nie znaczy to, że bardziej subtelny strzępiel nas zawiedzie.
Przepis pochodzi z książki "Nonya favourites" Lee Geok Boi'a.
2 strzępiele,
sól
olej do smażenia
50 ml mleczka kokosowego
pół łyżeczki cukru
sok z limonki do smaku
2 łyżki wody
aromatyczna, pikantna pasta:
30 g posiekanej szalotki
2 posiekane ząbki czosnku
posiekana papryczka chili (lub więcej jeśli pożądamy mocno pikantnego smaku)
łyżeczka kurkumy
pół łyżeczki belacan czyli pasty krewetkowej rozpuszczonej w łyżce gorącej wody
łyżka posiekanego imbiru
pół łyżeczki pasty tamaryndowej rozpuszczonej w łyżce gorącej wody
4 orzechy buah keras (candlenuts)
2 łyżki wody
kalafior:
kilka "różyczek" kalafiora
olej
posiekana papryczka chili
posiekany ząbek czosnku
posiekana szalotka
sól
Sposób przygotowania:
Zaczynamy od filetowania strzępiela. Przygotowujemy 4 filety, dbając o to by wyciągnąć wszystkie ości pozostałe w mięsie ryby. Filety solimy z obu stron.
Przygotowujemy pikantną pastę. Mieszamy wszystkie składniki w blenderze. Dodatek niewielkiej ilości wody pozwoli nam na łatwiejsze ich zmiksowanie. Pastę smażymy przez kilka minut na średnim ogniu, aż zaczną wydobywać się aromaty. Smażymy jeszcze przez chwilę, po czym dolewamy mleczko kokosowe. Mieszamy lekko redukując na ogniu. Dodajemy cukru i soku z limonki do smaku. Mieszamy, próbujemy, odstawiamy.
Filety strzępiela smażymy na oleju od strony skóry, aż ta stanie się chrupiąca (jakieś 2 minuty). Odstawiamy. Na patelni podgrzewamy wcześniej przygotowaną aromatyczną pastę i kładziemy na nią filety strzępiela skórą do góry. Gotujemy na małym ogniu przez około 5-7 minut w zależności od grubości ryby. Nie przykrywamy, by skórka ryby pozostała chrupka.
W międzyczasie w garnku podsmażamy czosnek, papryczkę chili i szalotkę. Wrzucamy kawałki kalafiora i smażymy około minuty. Dolewamy wody i gotujemy pod przykryciem około 5 minut (w zależności od wielkości kawałków kalafiora). Powinien być lekko twardy. Odcedzamy.
Rybę podajemy chrupiącą skórką do góry na sosie z kawałkami kalafiora i ryżem.
No dobrze, wiem ... pasty krewetkowej i tamaryndu nie kupimy w spożywczym na rogu. Podobnie jak orzechów candlenuts. Te jednak da się zastąpić. Niestety belacan i tamarynd to produkty definiujące kuchnię nonya i nie ma dla nich alternatywy. Belacan, czyli pasta krewetkowa powstaje z fermentacji drobniutkich krewetek (krylu), zaś pastę tamaryndową przygotowuje się z owocu tamaryndowca. Jeśli ktoś lubi kuchnię południowo-wschodniej Azji, trudno się obejść bez tych dwóch składników, dlatego warto przy okazji podróży zaopatrzyć się w nie, zwłaszcza że okres ich ważności jest długi. Możliwość ich wykorzystania jest szeroka, bo nie tylko Malezja, ale Indonezja, Tajlandia i inne kraje południowo-wschodniej Azji korzystają z ich złożonych smaków. I choć zdajemy sobie sprawę z faktu, że trudno osiągnąć smak oryginału to warto próbować.
A dziś wszystkim życzymy smacznego podczas kontemplowania jednej z naszych ulubionych kuchni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz